Głos Ziemi Urzędowskiej 2010 |
Monika Momot Geneza powstania wsi Boby Boby to niewielka wioska na zachodnich rubieżach Wzniesień Urzędowskich. Przez środek zajmowanego przez nią terenu, ze wschodu ku zachodowi, przebiega dolina, która bierze swój początek za wsią Wierzbica. Doliną tą płynie niewielka rzeka Podlipie, mająca swoje źródła nieopodal wsi Kozarów. Teren zajmowany przez Boby i okoliczne wioski charakteryzuje się dużą falistością i różnorodnością. W wielu miejscach, szczególnie w północnej jego części, poprzerywany jest dość głębokimi jarami. Żyzne lessowe gleby są względnie łatwe do uprawy, dlatego też w przeszłości teren ten dość wcześnie został zasiedlony. Pierwsze osady zaczęły powstawać już w średniowieczu, a mieszkająca tu ludność dość intensywnie rozpoczęła karczowanie lasów pod pola uprawne. Początki osadnictwa na terenie Bobów notujemy w okresie wczesnego średniowiecza. Wówczas to, głównie na wyższym, północnym brzegu rzeki, już od VIII wieku zaczęto tworzyć osady. Natomiast w X–XI wieku wyrósł tu duży kompleks osad, z których największe, usytuowane na zboczu wpadającej do Podlipia suchej obecnie doliny, zajmowały powierzchnię 3–4 hektarów. Składały się one co najmniej z kilkunastu drewnianych domów, których spalone partie stropowe wydobywane są obecnie na powierzchnię podczas orki. Wokół nich znaleziono setki fragmentów ręcznie lepionych naczyń glinianych z charakterystycznym ornamentem w postaci linii falistej wykonywanej grzebykiem. Osady rozwijały się wiele lat, aby ulec zniszczeniu prawdopodobnie w XIII wieku. Boby, podobnie jak okoliczne tereny, były nękane licznymi wówczas najazdami Prusów, Litwinów i Tatarów. Pierwszym właścicielem tych ziem był rycerz Zygmunt, syn Stanisława z rodu rycerskiego Bobowskich herbu Gryf, który za zasługi dla kraju w walce z Krzyżakami został wynagrodzony nadaniami w ziemi sandomierskiej. Do ziem tych należały również obecne tereny wsi Boby. Otrzymał on około 134 łanów (ok. 2250 ha) ziemi o bardzo słabym zaludnieniu. Na przestrzeni wieków zmieniali się właściciele dóbr Boby. Z różnych powodów ziemie były sprzedawane, licytowane lub dawano je w posagu. W rezultacie doszło do podziału ziem i powstania kilku odrębnych majątków. Nowi właściciele nadawali swoim posiadłościom nowe nazwy. Doprowadziło to do powstania kilku miejscowości w granicach niegdyś jednych dóbr Boby. W ten oto sposób powstały wsie: Kozarów, Majdan Bobowski, Mikołajówka, Boby Księże, Boby Kolonia, Metelin, Moniaki, Białowoda, Konradów. Z nadaniem wyżej wymienionych ziem rycerskiemu rodowi Gryfów-Bobowskiech wiąże się budowa pierwszego kościoła na tych terenach. Został on wybudowany w latach dziewięćdziesiątych XIV wieku. Jego fundatorami byli Wojtko i Świętosław. Oni to również czynili starania o powstanie na posiadanej przez siebie ziemi parafii, co dawało dogodne warunki do rozwoju osadnictwa. Początki szkolnictwa na terenie Bobów Umiejętność czytania i pisania przynieśli na ziemie polskie duchowni w czasach chrztu Polski. Przez kolejne dziewięć wieków Kościół był głównym organizatorem nauczania w Polsce. Organizowano je przede wszystkim przy kościołach parafialnych i klasztorach. Rozwój szkół parafialnych przypada na wiek XIII, jest to zarazem początek rozwoju edukacji na wsi. Obowiązek utrzymania szkoły, jak i nauczyciela głównie spadał na proboszcza. To on również był jedyną i wyłączną władzą nad szkołą oraz jej kierownikiem. Proboszcz zatrudniał nauczyciela, jak również ustalał wysokość jego wynagrodzenia, warunki mieszkaniowe itp. Nauczyciele poza obowiązkami szkolnymi pełnili różne funkcje pozaszkolne związane zazwyczaj z kościołem. Brali oni udział w nabożeństwach kościelnych, pełnili oni również obowiązki kantora i organisty. Głównym celem wiejskiej szkoły parafialnej było przygotowanie młodzieży do prac pomocniczych w kościele, a przez to do późniejszego stanu duchownego. Pierwsza znana informacja o istnieniu parafii rzymskokatolickiej pochodzi z roku 1529. Pozwala to przyjąć, że w XV wieku nie było w Bobach parafii, a tym samym szkoły parafialnej. Znaczny rozrost rodu Bobowskich oraz podział dóbr sprawił, że poszczególni jego członkowie ubożeli. Jako opiekunowie kościoła parafialnego nie posiadali funduszy na jego dostateczne uposażenie, tak jak życzyli sobie tego ówcześni księża – będący z reguły pochodzenia szlacheckiego. Brak odpowiednich środków na utrzymanie kościoła sprawił, że w XVI wieku w parafii najczęściej pracowali księża mało wartościowi. Nie tylko nie organizowali szkoły, ale nawet zaniedbywali pracę duszpasterską. W tej sytuacji, zgorszeni postawą księży, opiekunowie-kuratorzy kościoła w Bobach w 1591 roku spisali umowę z Józefem Bobowskim. Miał on wykształcić się na księdza i zostać bobowskim plebanem. W drugiej połowie XVI wieku w świadomości ubogiej szlachty w parafii Boby zaszły korzystne zmiany. Poza umową o kształcenie księdza, z krótkich odstępów czasu pochodzą informacje dotyczące szkoły. Pierwsza z nich zawarta jest w protokole powizytacyjnym parafii z 1592 roku o treści: „Szkoły nie mają, chłopcy więc nie uczą się ponieważ nie ma nauczyciela”. Z powyższych stwierdzeń można wysnuć wniosek, że budynek szkolny mógł już istnieć, natomiast brak było nauczyciela. Natomiast w czasie następnej wizytacji z 1603 roku stwierdzono, że przy kościele był dom plebański, wikariat, szkoła i organistówka. Był też rektor – czyli osoba kierująca nauką. Są to pierwsze informacje o szkole parafialnej w Bobach. Parafię w tym okresie obsługiwał wikariusz, rektor szkoły i kantor, natomiast pleban Józef Bobowski był na studiach w Rzymie. Kolejne wizytacje z lat 1675 i 1721 dostarczają nam informacji, że szkoła parafialna nie funkcjonuje a jej budynek jest w ruinie. Brak warunków materialno-finansowych w parafii bobowskiej spowodował, że w XVIII w. działalność szkoły nie została wznowiona nawet po zaleceniu Komisji Edukacji Narodowej w latach 1773–1795. Fakt ten potwierdza wizytacja biskupa Skarszewskiego z 1805 roku. W latach 1815–1832 sprawami szkolnictwa w Królestwie Kongresowym kierowała rządowa Komisja Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego. Podstawą bytu szkoły była składka szkolna. Na wsi płacił ją dwór i chłopi. Ponadto nauczyciele często otrzymywali od dziedziców małe kawałki pola do prowadzenia uprawy. Społeczne szkoły znajdowały się pod opieką dozoru szkolnego. Utworzenie ze składki szkolnej podstawy materialnej dla szkół elementarnych likwidowało dotychczasowy problem braku potrzebnych środków do prowadzenia szkoły. W Bobach nie doszło jednak do utworzenia szkoły wiejskiej, a to z przyczyny skłócenia proboszcza z dziedzicem o ziemię zabraną kościołowi. Pierwszą szkołą elementarną w parafii Boby była szkoła wiejska w Moniakach. Została ona założona w 1861 roku i w odróżnieniu od szkół parafialnych nie obejmowała ona całej parafii a tylko dobra Moniaki. Składały się na nie: dwór Moniaki, folwark Wierzbica, wieś Moniaki, Majdan Moniacki i część Wierzbicy. Szkoła została założona przez właściciela dóbr Moniaki Ludwika Zembrzuskiego. On również utrzymywał uczącego w niej nauczyciela. Szkoła mieściła się w wynajętej izbie wiejskiej, uczono w niej w języku polskim, a czas nauki – jak w większości szkółek wiejskich – miał trwać dwa lata. Uczyło się w niej od 15 do 20 dzieci. Żywot szkoły wiejskiej w Moniakach nie był długi, gdyż po upadku powstania styczniowego szkoły wiejskie, parafialne i prywatne upaństwowiono lub przekazano samorządom miejskim i gminnym. Do rejonu działania upaństwowionej szkoły w Moniakach weszły również miejscowości z terenu dóbr Boby. Nie spowodowało to jednak napływu uczniów z tych wiosek, gdyż ludność tam zamieszkująca nie była zainteresowana posyłaniem dzieci do szkoły. W obrębie parafii bobowskiej istniała od 1882 roku druga szkoła, a mianowicie gminna szkoła w Idalinie. Mieściła się ona w wynajętej izbie chłopskiej w Chruślankach Józefowskich. Program nauczania oraz problemy, z jakimi borykała się ta szkoła, były podobne do tych, jakie miała szkoła w Moniakach. Ograniczona liczba dzieci przyjmowanych do szkół gminnych w Moniakach i Idalinie, nauka w języku rosyjskim oraz znaczna odległość niektórych wsi od szkoły spowodowała, że po 1905 roku w rejonach omawianych szkół powstało wiele miejsc nauki prywatnej. Na salę lekcyjną nadawała się każda większa izba. Nauczyciela wynajmował jeden zamożny gospodarz lub kilku sąsiadów. Nauka prywatna była prowadzona w języku polskim. Obejmowała ona czytanie, pisanie i rachunki. Poza tym wpajano dzieciom pojęcia patriotyczne oraz zaznajamiano je – ze względów praktycznych – z obowiązującym systemem miar i wag oraz systemem pieniężnym. Często naukę czytania prowadzono na książeczkach do nabożeństwa oraz śpiewnikach kościelnych, tzw. kantyczkach. Prywatne szkółki funkcjonowały w kilku miejscach na terenie byłych dóbr Boby. I tak, we młynie przy folwarku Metelin uczyła pani Gozdalska. W chłopskich domach prywatnych nauczali Józef Chmielnicki i Jan Rychter. Uczono też dzieci u państwa Kwiatków w Kolonii Boby. W ostatnich latach funkcjonowania nauczania prywatnego, oprócz chłopców, z nauki korzystało już coraz więcej dziewcząt. Niemniej – pomimo istnienia, obok szkoły gminnej, wielu miejsc nauki prywatnej – wciąż jeszcze znaczna część dzieci wiejskich nie uczyła się wcale. Od wiosny do lipca 1915 roku front rosyjsko-austriacki przesunął się z Podkarpacia na południową Lubelszczyznę. Po wyparciu Rosjan południowa część dotychczasowego Królestwa Kongresowego na krótko objęta została przez administrację austriacką. Po upływie kilku miesięcy tereny te wróciły ponownie pod zabór rosyjski. Było to równoznaczne z pozwoleniem na prowadzenie nauczania w języku polskim; nie oznaczało jednak przyznania funduszy na potrzeby szkolnictwa. Ciężar finansowy zakładania szkół polskich ponosili więc bezpośrednio rodzice uczących się dzieci. Do trudności związanych z organizacją szkolnictwa polskiego w owym czasie należy dołączyć także brak wykwalifikowanych nauczycieli, podręczników pisanych w języku polskim, a przede wszystkim budynków i lokali szkolnych. Pierwsi nauczyciele polskich szkół elementarnych byli najczęściej amatorami. Dopiero od 1916 roku nastąpił napływ do Królestwa wykształconych pedagogów z Galicji. Zaczęły się również pojawiać podręczniki w języku polskim. Częściowej pomocy w organizowaniu nauczycieli oraz zaopatrywaniu w polskie podręczniki udzielała Polska Macierz Szkolna. Tuż po odzyskaniu niepodległości zostały wydane pierwsze uregulowania prawne, tj. dekret „O obowiązku szkolnym” (z 7 lutego 1919 r., który w zakresie szkoły elementarnej i powszechnej przewidywał obowiązkową siedmioletnią naukę oraz nakładał obowiązek kształcenia wszystkich dzieci w wieku od siedmiu do czternastu lat) a także ustawa z 17 lutego 1922 r. „O zakładaniu i utrzymaniu Publicznych Szkół Powszechnych”. Akt ten regulował obowiązek zakładania i utrzymania szkół powszechnych, który finansowo obciążał organy państwa i gmin. Następnym uregulowaniem prawnym w okresie międzywojennym, porządkującym kompleksowo sprawy szkolnictwa, była ustawa z 11 marca 1932 r. W zakresie szkolnictwa elementarnego utrzymano w niej obowiązkowe siedmioletnie publiczne szkoły podstawowe. Natomiast nową rzeczą było podzielenie programu nauczania omawianej szkoły na 3 stopnie. Na przełomie 1915/1916 roku na obszarach Królestwa Kongresowego, objętych administracją austriacką, ludność zaczęła samorzutnie organizować polskie szkoły elementarne. W Bobach organizacja polskiej szkoły rozpoczęła się w końcu 1915 roku opierając się na wzorach szkolnictwa małopolskiego – Galicji. Miała to być szkoła jednoklasowa dwuoddziałowa. Na nauczyciela zaproponowano Czesława Kalinowskiego z Wandalina, a izbę szkolną wynajęto u Wacława Frankowskiego w Kolonii Boby. Uczniów pierwszej szkoły w Bobach cechowała duża rozpiętość wieku oraz bardzo zróżnicowany poziom przygotowania przedszkolnego. Połowę uczniów po raz pierwszy stanowiły dziewczęta. Program nauczania nowo powstałej szkoły obejmował język polski z naciskiem na kaligrafię, rachunki, religię, elementy historii i geografii oraz praktyczną znajomość systemu miar i wag oraz systemu pieniężnego. W pierwszym roku funkcjonowania szkoły znacznym utrudnieniem był brak polskich podręczników. W roku szkolnym 1916/1917 naukę w opisywanej szkole prowadziła Oktawia Radecka. W tym też roku placówka otrzymała niewielką ilość podręczników z Małopolski, co znacznie ułatwiło naukę. Przez następne dwa lata nauka była prowadzona przez panią Małecką. W kolejnych latach 1919/1920 i 1920/1921 uczyła Wanda Tarnasiewicz, a rok później jej siostra. Wspólnie zorganizowały one oddział trzeci. Wieś Boby, tak jak i inne miejscowości organizujące w latach 1915–1916 naukę w języku polskim, nie posiadała własnych budynków szkolnych. Nowo zorganizowane szkoły funkcjonowały w wynajętych izbach wiejskich i zazwyczaj nie posiadały żadnych pomocy naukowych. Wyposażone były bardzo prymitywnie, dlatego też nauczanie to bardziej przypominało prywatne kształcenie sprzed 1915 roku niż naukę szkolną. W Bobach pozornie dobre warunki stwarzały początkowo dwie duże izby wynajmowane u Wacława Frankowskiego. Zaplecze lokalowe szkoły w następnych latach uległo znacznemu pogorszeniu, gdyż izby szkolne wynajęte były w dwóch różnych obiektach położonych w odległości 300 m od siebie. Sytuacja taka miała miejsce, gdy pomieszczenia te były wynajmowane u Lizinkiewicza i Rychtera. Jeszcze gorzej było wtedy, gdy klasy szkolne odległe były o 700 m i nauka odbywała się w dwóch wynajętych izbach: Bolesława Kosika w Bobach Starych i Jana Chmiela w Bobach Kolonii. Brak funduszy na budowę nowej szkoły oraz niewystarczające ilości środków na wynajęcie trzeciej izby szkolnej przyczyniły się do likwidacji w Bobach oddziału piątego i zakwalifikowaniu szkoły do dwuklasowych, a po 1932 roku jako szkoły pierwszego stopnia. Niedobór funduszy nie był jedyną przyczyną, z powodu której nie podjęto decyzji o budowie szkoły. Bardziej niż funduszy, rejonowi bobowskiemu brakowało przywódcy i autorytetu, który zainicjowałby budowę szkoły i rozpropagował tę ideę wśród mieszkańców poszczególnych wsi. Po ustanowieniu władzy ludowej, w latach 1944–1945 przystąpiono do planowej odbudowy i rozbudowy szkolnictwa. Nadal podstawową formą kształcenia obowiązkowego była siedmioklasowa szkoła podstawowa. Zostało wyodrębnione w niej nauczanie początkowe (klasy I–IV) i wstępna systematyka (klasy V–VII). Miała ona kształtować umiejętność poprawnego wyrażania myśli w mowie i piśmie, wyposażać uczniów w podstawowy zasób wiadomości o człowieku, przyrodzie i społeczeństwie, jak również wyrabiać sprawność i nawyk czytania, jako trwałe źródło samodzielnego zdobywania nowej wiedzy i informacji. Kolejne zmiany w systemie oświaty wniosła ustawa z 15 lipca 1961 r. „O rozwoju systemu oświaty i wychowania”. Wprowadziła ona 8-klasową szkołę podstawową jako powszechnie obowiązującą. Jej zadaniem było lepsze przygotowanie młodzieży do kontynuowania dalszej nauki, jak również do zdobywania kwalifikacji zawodowych. Ustawa określała szkołę podstawową jako jednolitą programowo, bezpłatną i obowiązkową dla wszystkich dzieci w wieku od 7 do 17 lat. We wrześniu 1944 roku nauka w omawianej szkole nadal była prowadzona w trzech wynajętych izbach: jednej w Bobach Wsi i dwóch w Bobach Kolonii. W każdym z omawianych pomieszczeń mogło uczyć się po 30 dzieci. Sytuacja lokalowa szkoły uległa poprawie dopiero po zakończeniu działań wojennych w 1945 roku. Wówczas to na potrzeby szkoły został oddany dwór należący do Jana Metelskiego, byłego dziedzica ziem bobowskich, wraz z przyległym placem i zabudowaniami. Budynek został wyremontowany; przystosowano w nim trzy sale lekcyjne oraz trzy pomieszczenia dla nauczycieli. W roku 1944 naukę w pięciu oddziałach szkoły w Bobach podjęło 137 dzieci. Rok później, zgodnie z wytycznymi o siedmioklasowej szkole podstawowej, utworzono dwa kolejne oddziały. Początkowo z powodu braku odpowiedniej ilości pomieszczeń nauka odbywała się w dwóch klasach łącznie w tak zwanych kompletach. W późniejszym okresie podjęto decyzje o wprowadzeniu systemu zmianowego. Starsze dzieci z klas III–VII rozpoczynały naukę rano od godziny 800, natomiast młodsze z klas I–II przychodziły na godzinę 1055 lub 1150. Zazwyczaj grupy młodsze zaczynały lekcje po ich skończeniu przez starszych kolegów. Zajęcia prowadzone były przez sześć dni w tygodniu. W budynku tym nie było miejsca na zorganizowanie szatni ani „świetlicy” dla uczniów oczekujących na lekcje. Funkcję tę pełnił przedsionek. Szkoła nie posiadała również osobnego pomieszczenia na bibliotekę szkolną. Otrzymywane książki, bajki dla dzieci oraz lektury przechowywane były w szafach. Dodatkowym utrudnieniem w funkcjonowaniu placówki był brak energii elektrycznej, którą założono dopiero w lutym 1962 roku. Do tego czasu używano lamp naftowych rozmieszczonych po kilka w jednej klasie. Wiosną 1958 roku rozpoczęto prace przy budowie nowego budynku szkoły. Inwestycja miała być zrealizowana na własnym placu o powierzchni 1000 m2, położonym w centrum obwodu szkolnego. Wewnątrz obiektu miały znajdować się 4 izby lekcyjne, kancelaria, węzeł sanitarny oraz pomieszczenie na sprzęt szkolny. Był on przeznaczony na potrzeby około 150 dzieci. Jednak po wykopaniu fundamentów okazało się, że inwestycja nie zaspokoi wszystkich potrzeb rozwijającej się szkoły podstawowej. Według nowych planów obiekt miał być o 5,80 m poszerzony oraz nadbudowany o jedno piętro na istniejących już fundamentach. Szkoła została oddana do użytku 1 września 1962 r. Na parterze budynku zorganizowano 4 sale lekcyjne, kancelarię, pokój nauczycielski oraz duży hol zwany rekreacją. Natomiast piętro budynku w części wykorzystane było na mieszkania dla nauczycieli. Znajdowały się też tam 2 sale lekcyjne i jedna klasopracownia oraz hol. Mimo planów nie udało się wygospodarować pomieszczeń na salę gimnastyczną, gabinet lekarski oraz bibliotekę szkolną. W kolejnych latach funkcjonowania budynek był poddawany remontom oraz bieżącej konserwacji. Po dziesięciu latach od oddania do użytku przeprowadzono w nim remont i modernizację centralnego ogrzewania. Rozebrano wówczas piece kaflowe a ich funkcję przejęła nowo powstała kotłownia. W 1986 roku wybudowano piwnicę na węgiel. Rok później została wykonana nadbudowa o jedną kondygnację na budynku, w którym składowano opał. Uzyskane w ten sposób pomieszczenie zostało przystosowane na pokój administracyjny oraz szatnię szkolną, dzięki czemu korytarz mógł zostać wykorzystany do zajęć wychowania fizycznego. Wówczas też wykonano instalację wodno-kanalizacyjną oraz zbudowano szambo. Dobudowana część powiększyła budynek szkoły o 47,80 m². Równocześnie z wykonywanymi pracami w budynku, prowadzone były działania zmierzające do zniwelowania placu pod boisko szkolne i zasiania trawy. W wyniku tych prac uzyskano trawiaste boisko szkolne do gry w piłkę nożną. Kadra nauczycielska Druga wojna światowa oraz socjalistyczne przemiany ustrojowe, które po niej nastąpiły, spowodowały otwarcie nowego rozdziału w historii zawodu nauczyciela w Polsce. Wzrosła rola i znaczenie oświaty w życiu narodu i państwa, wyznaczając nauczycielowi nowe zadania i funkcje, które powinien spełniać w szkole oraz w środowisku. W pierwszych latach po wyzwoleniu nauczyciele organizowali, głównie na wsi, szkolnictwo, oświatę i kulturę. Liczne były również przypadki tworzenia przez nich struktur władzy terenowej, przez pełnienie wielu odpowiedzialnych funkcji partyjnych i państwowych. To właśnie nauczyciele realizowali tak ważne zadanie, jakim było przygotowanie młodego pokolenia do współdecydowania o podstawowych kwestiach życia społeczno-gospodarczego i kulturalnego kraju. Kadra nauczycielska pracująca w szkole w Bobach nie czekała na całkowite wyzwolenie kraju i rozpoczęła naukę już 1 października 1944 r. Grono nauczycielskie liczyło wówczas trzy osoby; byli to: Jadwiga Babst, pani Mochalowa i Jan Toroński, który pełnił funkcję kierownika szkoły. Z zachowanych dokumentów wynika, że Jadwiga Babst i Jan Toroński byli nauczycielami od 25 lat. Nie udało się jednak ustalić, od kiedy podjęli pracę w omawianej szkole. Natomiast pani Mochalowa w sprawozdaniu z 1944 roku, w rubryce lata pracy nie miała wpisanych żadnych adnotacji. Sytuacja ta może wskazywać, że dopiero rozpoczęła pracę w zawodzie nauczyciela i był to jej pierwszy rok pracy w bobowskiej szkole. Po zakończeniu roku szkolnego 1944/1945 pan Toroński na własną prośbę został przeniesiony do pracy w powiecie lubelskim, natomiast pani Babst wróciła na dawne stanowisko – nauczycielki Kuratorium Okręgu Szkolnego Poznań. W następnym roku szkolnym 1945/1946 funkcję kierownika, jak również obowiązki nauczyciela, pełniła Ludwika Bartcz. W zawodzie nauczyciela pracowała ona od 21 lat. Zwiększenie liczby uczniów w okręgu omawianej szkoły spowodowało, że konieczne było zatrudnienie kolejnego nauczyciela. Wówczas to po ukończeniu trzymiesięcznego kursu wprowadzającego do zawodu nauczyciela dla absolwentów gimnazjum (od 15 lipca do 15 października 1945 r.) została przyjęta Janina Witek. Wiosną 1946 roku, po powrocie męża z obozu, Ludwika Bartcz wyjechała wraz z siostrą i córką do Poznania. Wówczas to obowiązki kierownika zaczęła pełnić Janina Witek. W tym też roku na jej prośbę zatrudniono Bolesławę Rolla z Urzędowa. Następną osobą pełniącą funkcję kierownika szkoły był Eugeniusz Biegaj. Wspólnie z nim pracowali Wacław Wojcieszkiewicz i Marta Łojek. Byli to nauczyciele nie posiadający kwalifikacji pedagogicznych. W kolejnych latach stanowisko kierownika zajmowali: Tadeusz Sobolewski (1950/1952), Wacław Wojcieszkiewicz (1952/1953) oraz Marian Mandryk (1953/1972). Wraz z nimi współpracowały następujące osoby: Krystyna Kowalska, Wiesława Skrzat, Anna Wyka, Bogumiła Momot, Pelagia Sagan, Lucjan Wnuk, Daniela Wnuk, Alfreda Mazur, Marta Krawczykiewicz, Zofia Gajewska, Irena Wołoszyn, Elżbieta Jarzyna, Ludmiła Ciuk, Maria Wołas, Stanisława Mazur, Maria Ul, Henryk Kowalczyk, Irena Ciuk, Maria Wyka, Alina Hałabiś. Po ustąpieniu ze stanowiska Mariana Mandryka w 1972 roku kierownikiem został Stanisław Hałabiś, a po nim od 1 lipca 1978 r. osoba z grona nauczycielskiego Anna Łakoma. Funkcję tę pełniła do 1982 roku. Brak materiałów źródłowych uniemożliwia bliższe przedstawienie postaci nauczycieli uczących w szkole w Bobach. Z analizy protokołów z rad pedagogicznych wynika, że byli to głównie absolwenci liceów pedagogicznych. Nacisk na dokształcanie nauczycieli w kolejnych latach spowodował, że w roku 1967 większość uczących osób ukończyło studium nauczycielskie. Wśród grona nauczycielskiego jedna osoba – Anna Łakoma – ukończyła w 1977 roku z tytułem magistra filologii polskiej studia na Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Dodatkową formą dokształcania nauczycieli, zgodnie z założeniami ustroju socjalistycznego, były kursy wakacyjne oraz samokształcenie. Oprócz pracy dydaktycznej nauczyciele brali czynny udział w organizowaniu życia szkolnego a także społeczności lokalnej. W szkole prowadzone były przez nich liczne organizacje zrzeszające uczniów, kółka zainteresowań oraz biblioteka szkolna. Często w ramach pogłębiania wiedzy teoretycznej organizowali wycieczki turystyczno-krajoznawcze. Na nauczycieli spadał również obowiązek organizowania uroczystych akademii szkolnych i obchodów świąt państwowych, które gromadziły całą społeczność mieszkającą w Bobach. W dniu 31 lipca 1982 r. obowiązki kierownika szkoły przejęła Bogumiła Momot. Funkcję tę sprawowała do 1984 roku, wówczas stanowisko to objął Jerzy Barcikowski. W tym też okresie pracę w szkole podjęli i pracują nadal następujący nauczyciele: Renata Barcikowska, Gabriela Kowalska, Krzysztof Pasternak, Grażyna Rudkowska. Wspólnie z nimi przez rok lub dwa współpracowali: Małgorzata Gotner-Lis, Marzanna Skorek, Mirosława Rusecka, Jacek Osiak, Marzena Olszewska, Teresa Gąsiorowska, Marek Delekta, Mirosław Zawiła, Krystyna Kupczak, Elżbieta Korona, Anna Rakuś. Edukacja w latach 60. XX wieku Ilość dzieci pobierających naukę w szkole w Bobach nie ulegała znacznym wzrostom ani drastycznie nie malała. Niewielki wzrost liczby uczniów możemy zauważyć w latach sześćdziesiątych. Było to spowodowane wyżem demograficznym oraz powstaniem ósmej klasy w szkole podstawowej. W szkole, oprócz planowych zajęć lekcyjnych, prowadzone były liczne koła zainteresowań oraz organizacje młodzieżowe. Każde dziecko zgodnie ze swoimi zainteresowaniami mogło brać czynny udział w pracach Samorządu Szkolnego, zbiórkach Związku Harcerstwa Polskiego i drużyny Zuchów. Dla uczniów interesujących się przyrodą i otaczającym nas światem utworzono Szkolne Koło Przyjaciół Zwierząt oraz Ligę Ochrony Przyrody. W ramach uczestnictwa w omawianych kołach dzieci otaczały opieką zwierzęta i ptaki, które w okresie jesienno-zimowym dokarmiały. Budowały dla nich karmniki i budki lęgowe. Równolegle z opisanymi działaniami dzieci zapoznawały się z zagadnieniami teoretycznymi dotyczącymi życia zwierząt i otaczającej przyrody głównie poprzez czytanie dodatków dla młodzieży dołączanych do czasopism: „Łowiec Polski”, „Przyroda Polska”, „Chrońmy rośliny”. W szkole funkcjonowały również: Liga Obrony Kraju, Szkolne Koło Społecznego Funduszu Budowy Stolicy, Towarzystwo Przyjaźni Polsko-Radzieckiej oraz Polski Czerwony Krzyż. Głównym zadaniem PCK było wyrobienie nawyków dbania o higienę osobistą uczniów a także troska o wygląd szkoły i jej otoczenia. Koło prowadziło również kurs sanitarny I stopnia, a nauczycielka, która je prowadziła, co tydzień sprawdzała stan higieny uczniów. Systematycznego oszczędzania a także umiejętności gospodarowania posiadanymi funduszami dzieci uczyły się poprzez posiadanie własnej książeczki w Szkolnej Kasie Oszczędności. Natomiast tężyznę fizyczną uczniów rozwijało Szkolne Koło Sportowe, działające w dwóch grupach dla chłopców i dla dziewcząt. Opisując organizacje szkolne nie możemy pominąć Spółdzielni Uczniowskiej „Jutrzenka”, która współpracując z Gminną Spółdzielnią „Samopomoc Chłopska” w Urzędowie prowadziła sklepik uczniowski. Z prowizji za sprzedane artykuły członkowie spółdzielni wyjeżdżali na wycieczki, z tych środków finansowano także nagrody dla uczniów. Liczne grono dzieci uczestniczyło również w zajęciach Kółka Teatralno-Śpiewaczego. Uczniowie wystawiali przedstawienia zarówno w tutejszej szkole (z okazji świąt narodowych, uroczystości szkolnych), jak również w innych szkołach oraz w kościele parafialnym. Na terenie omawianej szkoły istniało też Szkolne Koło Przysposobienia Rolniczego. Należały do niego dzieci z klas V, VI i VII. W roku szkolnym 1961/1962 uczniowie przystąpili do konkursu „Uprawa buraka cukrowego”. Uprawy prowadzone były na działkach domowych o powierzchni 1 ara. Członkowie koła prowadzili również hodowlę owiec, królików i kurcząt. Szkoła rozwijała również zainteresowania turystyczno-krajoznawcze, organizując liczne wycieczki i rajdy, zarówno po okolicy, jak i w bardziej odległe zakątki kraju. Uczniowie zwiedzali Kraków, Warszawę, Łańcut, Góry Świętokrzyskie, Lublin i Zamość. Były również organizowane wyjazdy do kina, teatru i cyrku. Poza tym dzieci odwiedzały zakłady pracy w pobliskich miastach (takie jak: cukrownię i mleczarnię w Opolu Lubelskim, Fabrykę Łożysk Tocznych w Kraśniku) w celu zapoznania się z pracą w różnych zawodach. Wszyscy uczniowie uczęszczający do omawianej szkoły objęci byli opieką lekarza i pielęgniarki z Ośrodka Zdrowia w Moniakach. W okresie jesienno-zimowym wszystkie dzieci otrzymywały na długiej przerwie szklankę gorącego mleka. Oświata we wsi Boby w okresie transformacji Wydarzenia przełomu lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku radykalnie zmieniły sytuację w kraju. W okresie tym społeczeństwo pokazało, że nie jest tylko biernym obserwatorem zachodzących zmian ale współtwórcą własnej historii. W 1989 roku Polska wkroczyła w fazę zdecydowanych, dalekosiężnych reform zarówno politycznych, jak i społeczno-ekonomicznych. Istotne zmiany nastąpiły również w sferze edukacji i w jej najważniejszym ogniwie – systemie szkolnym. W Polsce reforma edukacji postulowana była od 1989 roku, od momentu zmiany ustroju w państwie. Nauczyciele, uczniowie oraz rodzice oczekiwali demokratyzacji życia szkoły oraz zmiany w programach nauczania. Szkoła miała być jednostką autonomiczną. W listopadzie 1991 roku weszła w życie ustawa „O systemie oświaty”. Wprowadzała ona istotne zmiany, takie jak: autonomię szkoły i rad pedagogicznych a także wybór dyrektora w drodze konkursu. Również na mocy tej ustawy placówki oświatowe zostały przekazane samorządom terytorialnym. Działania te prowadzone były stopniowo. Szkoły podstawowe ostatecznie w gestię gmin miały przejść do 1996 roku. Wprowadzenie w życie nowej ustawy doprowadziło do poprawy bazy materialnej, powstania wielu nowych inwestycji oświatowych oraz zaowocowało lepszym wyposażeniem szkół w sprzęt i nowoczesne pomoce naukowe. Zmiana ustroju szkolnego rozpoczęła się w dniu 1 września 1999 r. na mocy ustawy z dnia 25 lipca 1998 r. poprzez wprowadzenie podziału na sześcioletnią szkołę podstawową oraz trzyletnie gimnazjum. Obowiązkowa edukacja objęła dzieci w wieku 7–16 lat. W związku z wejściem w życie nowej ustawy w szkołach zlikwidowano klasy VII i VIII. Nowa szkoła podstawowa miała za zadanie kształtowanie umiejętności, które umożliwiałyby uczniom poznanie świata i samodzielne uczenie się. Miała ona ukazać złożoność świata a także rozbudzać ciekawość i motywację do dalszego uczenia się. Szczególną uwagę poświęcono rozwojowi terenów wiejskich. W założeniach reformy, każdy mieszkaniec wsi powinien mieć nieograniczony dostęp do edukacji w celu podniesienia swojego wykształcenia oraz rozwijania własnych zainteresowań i talentów. Omawiana reforma propagowała rozwój świadomości polskiej wsi, otwierając możliwość stworzenia równych szans edukacyjnych dla dzieci i młodzieży niezależnie od miejsca zamieszkania. W ciągu kolejnych lat w budynku szkolnym wykonywane były liczne remonty i modernizacje. Należy do nich zaliczyć: dokonanie wymiany elewacji budynku, wybudowanie sanitariatów, wymianę pokrycia dachowego, wymianę rynien, zamianę pieca grzewczego C.O. na gazowy, wymianę okien oraz częściową podłóg, wydzielenie pomieszczenia na bibliotekę. Urządzono również boisko do gry w siatkówkę. W tym też czasie wykonano z kostki brukowej podjazd od drogi głównej do budynku oraz ogrodzono boisko do gry w piłkę nożną. Na mocy art. 104 ustawy z 7 września 1991 r. „O systemie oświaty” prowadzenie szkoły podstawowej przeszło do zadań własnych gminy. Dlatego też większość wykonywanych prac było finansowanych przez Urząd Gminy w Urzędowie. Dzięki kolejnym pracom sytuacja lokalowa szkoły uległa znacznej poprawie. Wygospodarowano pomieszczenia na kancelarię, bibliotekę, szatnię i toaletę. Brakowało jednak nadal sali gimnastycznej. Pierwsze próby zainicjowania budowy sali gimnastycznej przy szkole podstawowej w Bobach czynione były w latach osiemdziesiątych. Wówczas to z taką inicjatywą wystąpił działacz społeczny z Bobów Wsi Adam Chmiel. Jednak centralne sterowanie oświatą było czynnikiem niesprzyjającym takim inwestycjom i przedsięwzięcie nie zostało zrealizowane. Budowa sali gimnastycznej W 1998 roku na wniosek rodziców dzieci uczących się w omawianej szkole ponownie podjęto starania o budowę sali gimnastycznej. Rok później za kwotę 4494 zł został zakupiony projekt budowy takiego budynku, który następnie został poddany adaptacji do warunków szkoły. Projektowany budynek miał mieć wymiary 13,48 × 25,40 m, a część sanitarna – 10,10 × 11,10 m. Powstały: rozbieralnie dla dziewcząt i chłopców, natryski dla dziewcząt i chłopców, wc oraz magazyn na sprzęt sportowy. Obiekt miał być przystosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych. W tym celu zaprojektowano wejście do budynku bezpośrednio z poziomu terenu oraz przystosowano toalety. Wszystkie prace budowlane były wykonywane wspólnymi siłami mieszkańców Bobów i okolicznych wiosek. Łączny wkład pracy społeczeństwa oraz przekazanych materiałów budowlanych wyceniono na kwotę 82 995 zł. Pozostała część funduszy pochodziła z dotacji pozabudżetowych i funduszy gminnych. Cały koszt inwestycji wyniósł 894 891 zł. Salę gimnastyczną w Bobach oddano do użytku w dniu 14 października 2004 r. na uroczystości połączonej z obchodami Dnia Edukacji Narodowej. Szkoła Podstawowa w Bobach dziś Na początku lat dziewięćdziesiątych do szkół podstawowych trafiło pokolenie „dzieci stanu wojennego”. Byli to młodzi ludzie stykający się z przemocą aparatu państwa, jak również z biernością rodziców i upadkiem wielu autorytetów. Dlatego też baczniejszą uwagę zwracano na ucznia i na traktowanie go w sposób podmiotowy. W wyniku reform oświatowych ze szkoły ubyły dwie najstarsze klasy: VII i VIII. Nauczanie w pozostałych sześciu oddziałach zostało podzielone na: – nauczanie zintegrowane w klasach I–III, – nauczanie blokowe w klasach IV–VI. Szkoła podstawowa powinna kończyć się sprawdzianem umiejętności, który miał diagnozować poziom umiejętności ponadprzedmiotowych oraz stopień przygotowania do dalszej nauki. Wraz ze zmianami politycznymi przyszedł czas na nową reformę w oświacie, co spowodowało, że przed nauczycielami stanęły nowe zadania oraz obowiązki. Reforma edukacji doprowadziła do poszerzenia autonomii szkoły i wzrostu kompetencji nauczycieli, co uwidoczniało się w możliwościach tworzenia przez nich planów i programów nauczania oraz indywidualnych wewnętrznych systemów oceniania. Odtąd nauczyciel z wykonawcy jednego planu kształcenia zatwierdzonego przez Ministerstwo Edukacji Narodowej stał się jego autorem. To właśnie nauczyciel powinien rozwijać siły i zdolności poznawcze uczniów, kształcić ich zainteresowania i postawy – a nie tylko, jak to kiedyś zalecano, przystosowywać nauczanie do zainteresowań „zastanych”. Powinien on wdrażać ucznia do samodzielności w myśleniu i działaniu, jak również do systematyczności, wytrwałości i obowiązkowości. Jednym z głównych zadań jest pobudzanie wyobraźni, uczenie trudnej sztuki samodzielnego kształcenia i wychowywania ludzi umiejących samodzielnie rozwiązywać problemy. W tym okresie funkcję dyrektora szkoły w Bobach nadal pełnił pan Jerzy Barcikowski. Zmiany nastąpiły natomiast wśród grona nauczycielskiego. Kilka osób odeszło i podjęło pracę w innych placówkach. Ich obowiązki przejęli: Małgorzata Kowalczyk, Teresa Koziarska, Małgorzata Maciejewska, Leszek Gozdalski, Agnieszka Grzebień, Mariusz Wieleba, Zofia Rzęsa, Małgorzata Czubińska, Józef Bęczyński, Mirosław Lebioda, Anna Żmuda, ks. Zbigniew Szabała. W szkole nadal prowadzone były liczne organizacje i kółka zainteresowań. Znaczne grono dzieci z klas starszych brało czynny udział w zbiórkach Drużyny Harcerskiej. Harcerze nawiązali kontakt ze starszymi koleżankami z Liceum Ogólnokształcącego z Kraśnika i wspólnie z nimi w 1992 roku zorganizowali święto pieczonego ziemniaka oraz wieczór andrzejkowy. Na cotygodniowych zbiórkach druhowie poznawali historię harcerstwa, uczyli się musztry i śpiewali piosenki. Młodsze dzieci chętnie spotykały się na zbiórkach Drużyny Zuchowej, gdzie zdobywały sprawności indywidualne i drużynowe. Zuchy ochoczo uczyły się piosenek, gawęd i pląsów. Nadal w omawianym okresie funkcjonowały organizacje powstałe w PRL-u, tj.: Szkolna Kasa Oszczędności, Szkolne Koło Sportowe oraz Spółdzielnia Uczniowska „Jutrzenka”. Członkowie Samorządu Szkolnego czynnie organizowali życie kulturalne szkoły, jak też kierowali działalnością różnych sekcji istniejących w szkole. Miał on też duży udział w przygotowaniu uroczystości szkolnych, jak np.: Dzień Kobiet, Dzień Dziecka, Święto Szkoły, czy Choinka szkolna. W celu zachęcenia uczniów do współorganizowania życia szkolnego na wniosek Samorządu została przygotowana skrzynka uczniowskich życzeń. Kółko Teatralno-Śpiewacze zmieniło nazwę na Kółko Teatralno-Muzyczne. Założenia programowe pozostały te same. Nadal dzieci biorące udział w jego pracach uczyły się śpiewać (układały teksty piosenek i muzykę do nich) i tańczyć. Członkowie koła przygotowywali spektakle, którymi uświetniali uroczystości szkolne oraz brali udział w konkursach i przeglądach teatralnych. Od kilku lat w szkole prężnie działa również Kółko Plastyczne, Kółko Matematyczne i Kółko Ekologiczne. Wszystkie organizacje młodzieżowe działające w szkole dokumentowały swoją działalność prowadząc kroniki. Naturalną koleją losu przestały funkcjonować: Liga Obrony Kraju, Społeczny Fundusz Budowy Warszawy oraz Towarzystwo Przyjaźni Polsko-Radzieckiej. Okres lat 1989–2000 obfitował w turystyczne wyjazdy dzieci. Zwiedzały one: Warszawę, Puławy, Nałęczów, Kazimierz Dolny, Gdańsk i Gdynię, Szczecin, Łańcut, Zamość, Kozłówkę, Kraków, Ćmielów. Podczas wycieczek uczniowie podziwiali również piękno Roztoczańskiego Parku Narodowego, Jaskinię Raj, Chęciny, Góry Świętokrzyskie i Ojcowski Park Narodowy. Równie często uczniowie jeździli do Teatru Muzycznego do Lublina (na sztuki Serduszko z lodu, Kopciuszek, O Krasnoludkach i o Sierotce Marysi, Calineczka, Śpiąca Królewna) oraz do kina. Nakreślony rys historyczny szkolnictwa w Bobach przedstawia trudną drogę rozwoju, jaką przeszła szkoła od niewielkiej szkółki parafialnej i nauczania elementarnego do funkcjonującej obecnie szkoły podstawowej. Artykuł ten jest próbą przybliżenia tego procesu, zarówno ludności mieszkającej w Bobach, jak również i osobom, których interesują losy szkolnictwa polskiego u schyłku drugiego tysiąclecia.
Artykuł ten syntetycznie ujmuje wyniki badań zawartych w pracy magisterskiej autorki pt. Szkolnictwo w Bobach na tle historii wsi w XX wieku, powstałej na seminarium magisterskim z Historii Opieki Społecznej prowadzonym przez prof. dr. hab. Mariana Surdackiego, obronionej w 2005 roku. Maszynopis pracy znajduje się w Archiwum Filii KUL w Stalowej Woli.
Opracowano na podstawie następujących materiałów: Archiwum Państwowe w Lublinie Kuratorium Oświaty Szkół Lubelskich, Korespondencja w sprawach organizacji szkół podstawowych w powiecie kraśnickim w latach 1944–1950, sygn. 78. Kuratorium Okręgu Szkolnego Lublin, Wizytacje Szkół Podstawowych powiatu kraśnickiego w latach 1951–1957, sygn. 171. Archiwum Państwowe w Lublinie Oddział Terenowy Kraśnik Prezydium PRN w Kraśniku, Wydział Oświaty i Kultury, Ankieta w sprawach gospodarczych szkół w powiecie kraśnickim 1961 r., sygn. 3613. Akta Dozoru Szkolnego, Obwód Szkolny Janów Lubelski w latach 1916–1917. Prezydium PRN, Wydział Oświaty i Kultury, Akta Szkoły Podstawowej w Bobach 1954–1973, sygn. 3256. Inspektorat Szkolny w Kraśniku, Szkoła w Bobach w latach 1944–1950, sygn. 321. Prezydium PRN w Moniakach w latach 1962–1972, sygn. 43. Prezydium PRN w Kraśniku, Założenia projektowe budowy szkół podstawowych w powiecie kraśnickim w roku 1956/1958, sygn. 3590. Prezydium PRN w Kraśniku, Projekty organizacyjne, sygn. 3425. Prezydium PRN w Kraśniku, Protokół z posiedzenia rady pedagogicznej z dnia 11 XII 1964, sygn. 3670. Prezydium PRN w Kraśniku, Protokoły z posiedzenia rady pedagogicznej, sygn. 3392. Prezydium PRN w Kraśniku, Wydział Oświaty i Kultury, Sprawy ogólne dotyczące nauczania w szkole w latach 1952–1953, sygn. 3386. Prezydium PRN w Kraśniku, Wydział Oświaty i Kultury, Protokół z posiedzenia rady pedagogicznej z dnia 18 VI 1954 r., sygn. 3674. Archiwum Szkolne Kosztorys uproszczony nadbudowy składu opału z 1986 roku. Akta osobowe nauczycieli: Wnuk Daniela, Skrzat Wiesława, Łakoma Anna, Momot Bogumiła. Protokoły z rad pedagogicznych z lat 1989–2000. Kosztorys robót budowlanych w Szkole Podstawowej w Bobach w latach 1998–2000. Wspomnienia Wspomnienia pani Janiny Grzebulskiej z domu Witek z lat pracy. Wspomnienie z lat szkolnych pani Bogumiły Momot. Opracowania Barcikowski J., Historia budowy sali gimnastycznej przy Szkole Podstawowej w Bobach, „Gazeta Urzędowska” nr 43, luty 2004. Dzikowski T., Kronika Szkoły w Bobach, cz. I, Kraśnik 1991. Dzikowski T., Historia miejscowości położonych w parafii Boby w latach 1386–1983, Kraśnik 1984. Wichrowski Z., Archeologia wsi Boby, „Głos Ziemi Urzędowskiej” 1998.
fot. Nauczyciele i uczniowie szkoły w Bobach w czasie wizytacji w 1916 r. fot. Uczniowie urodzeni w latach 1917–1922 z kierownikiem szkoły Janem Torońskim i p. Barnasiówną (1930 r.) fot. Uczniowie w pobliżu domu p. Chmiela, gdzie mieściła się jedna z izb lekcyjnych. W środku siedzą: ks. Rola i kierownik Jan Toroński. Zdjęcie pochodzi z 1941 r. fot. Stara szkoła – dwór należący do rodziny Metelskich w okresie przedwojennym – stan obecny fot. Nauczyciele szkoły w Bobach wraz z uczniami w latach pięćdziesiątych fot. Zdjęcie grona nauczycielskiego wraz z uczniami z roku szkolnego 1960/1961 fot. Społeczność szkolna z roku 1965 fot. Widok sali gimnastycznej fot. Widok szkoły – stan obecny
|