ks. Aleksander Baca
Ks. Antoni Feręzewicz (1871–1942)
– proboszcz parafii w Urzędowie w latach 1928–1933
Ks. Antoni Feręzewicz urodził się
w Darominie 1 stycznia 1871 r. Obecna parafia Daromin
została erygowana w 1937 r. i powstała z parafii
Jankowice i Malice. Obecnie parafia ta należy do dekanatu
Sandomierz Północ.
Szkołę średnią ukończył w Lublinie
i tu wstąpił do Seminarium Duchownego, które ukończył i został
wyświęcony w 1893 r. Jako wikariusz pracował
w Szczebrzeszynie, Maciejowicach i Radzyniu. Od roku 1899
był proboszczem w Wisznicach. Już będąc wikariuszem w Radzyniu
naraził się władzom rosyjskim. 4 sierpnia 1899 r. zażądano od
biskupa lubelskiego usunięcia go z wikariatu w Radzyniu.
Zamieszkał wtedy w Lublinie. 9 grudnia 1899 r. Kancelaria
Generała Gubernatora (nr 2922) pisze do wszystkich gubernatorów
Królestwa Polskiego i do oberplaca m. Warszawy, że ks. Antoni
Feręzewicz, proboszcz parafii Wisznice, ma zabroniony na dwa lata
pobyt w granicach Królestwa Polskiego, licząc od daty 23
listopada 1899 r. Karę tę otrzymał za nawracanie na łono
Kościoła katolików greko-unitów. Decyzję tę wydał kierujący
Ministerstwem Spraw Wewnętrznych.
Ks. Antoni Feręzewicz został zesłany do
Symferopola, gubernia taurydzka, na dwa lata. Symferopol to dziś
stolica Krymu. Liczy 365 tys. mieszkańców. Już od roku 1874 była tu
sieć kolejowa. Do tego miasta na zesłanie trafił późniejszy proboszcz
urzędowski. Przez dwa lata pracował jako świecki urzędnik w biurze
inżyniera. Nie wolno mu było spełniać żadnych funkcji kapłańskich.
Kiedy skończyła się kara, nie mógł wrócić do diecezji lubelskiej ale
tylko do diecezji kieleckiej.
Po roku 1905, kiedy wybuchła wojna
Rosji z Japonią i zaświtała jakaś nadzieja na odrobinę
wolności, poprosił władze kościelne o powrót do diecezji
lubelskiej. Biskup kielecki Tomasz Kuliński wydał piękne świadectwo
o jego pracy w Chodowie, który znajduje się blisko
Miechowa.
W 1906 r. otrzymał parafię
Kazimierz nad Wisłą. W 1909 r. przeniesiony został do
Końskowoli. Tu przeżył pierwszą wojnę światową. Końskowola z powodu
silnych działań wojennych została w dużej części spalona.
Szerzył się tu tyfus. Ks. Antoni Feręzewicz niósł pomoc wszelkim
ofiarom. W latach 1919–1921 był inspektorem szkolnym
w Puławach. Podupadł na zdrowiu. Za swoją pracę kapłańską
i poniewierkę zesłania otrzymał godność kanonika honorowego
Kapituły Zamojskiej.
Już w 1921 r. dziekan
puławski powiadomił Kurię Biskupią w Lublinie, że ks. Feręzewicz
cierpi na artretyzm a ks. wikariusz Eugeniusz Szucki choruje na
tyfus. Konieczny był zdrowy wikariusz do Końskowoli. Być może z tego
też powodu, część parafian końskowolskich chciała, by proboszcz ich
był przeniesiony gdzie indziej. Tymczasem ks. A. Feręzewicz został
dziekanem puławskim. W 1925 r. był na kuracji w Szczawnicy.
7 lutego 1928 r. dostał nominację
na probostwo w Czemiernikach. Nominacja ta została jednak
odwołana 12 maja 1928 r. Ks. A. Feręzewicz pozostał jeszcze
w Końskowoli, ale 19 lipca 1928 r. został przeniesiony do
Urzędowa. Pracował tu do roku 1933. Parafianie byli bardzo zadowoleni
z jego pracy i gorliwości. Cieszyli się, że mają proboszcza
kanonika. Będąc w Urzędowie, z wielu ust parafian słyszałem
same superlatywy o tym kapłanie. W zakrystii kościoła
parafialnego wisi jego portret wśród 10 innych proboszczów
urzędowskich.
20 września 1933 r. ks. Feręzewicz
poprosił o zwolnienie go z pracy duszpasterskiej
i przejście w stan emerytalny. Cierpiał na astmę i miał
już bardzo zbolałe serce. 27 października 1933 r. został
zwolniony z Urzędowa. Miał tylko pozostać do przybycia następcy.
Z prośbą o zwolnienie zwracał się do władz kościelnych już
17 grudnia 1932 r.
Przeszedłszy na emeryturę, zamieszkał
w domu emerytów w Lublinie. Pomagał jeszcze w pracy
duszpasterskiej, na ile pozwalało mu zdrowie.
Zmarł 7 maja 1942 r. Pochowany
został w Lublinie. Kiedy opuszczał Końskowolę, prosił, aby go
pochowano w tej parafii, obok grobów ojca i brata. I dodał,
że tak ma być bez względu na to gdzie umrze. Po jego śmierci nie
wypełniono jego woli ze względu na wojnę. Dopiero po wojnie, w roku
1948 wolę tę udało się spełnić. Proboszcz końskowolski, ks. Stanisław
Krynicki, poprosił Kurię lubelską i władze świeckie o ekshumację
ciała ks. A. Feręzewicza. 26 października 1948 r.
przewieziono jego ciało do Końskowoli.
I odbyła się wielka manifestacja
religijna. Przybyły rzesze wiernych. Było 15 kapłanów. Na grobie
złożono 32 wieńce. Mszę św. żałobną celebrował ks. Franciszek
Kapalski – urzędowiak, kazanie wygłosił dziekan puławski ks.
Ludwik Bernatt, proboszcz z Wąwolnicy. Na cmentarzu przemówił
jeszcze ks. Stanisław Krynicki, proboszcz miejscowy. Podziękował
wszystkim za to co uczynili, by ks. Antoni Feręzewicz powrócił do
parafii, którą na pewno ukochał.
Myślę, że i parafianie urzędowscy
powinni być dumni, że parafia miała tak wspaniałego duszpasterza,
patriotę, „duszochwata” i zesłańca. Niech wyprasza
łaski z nieba dla Urzędowa.
W roku 2010 ukaże się książka pt.
Duszpasterze parafii Urzędów w XIX i XX w. autorstwa
ks. Aleksandra Bacy. Artykuł poświęcony osobie ks. Antoniego
Feręzewicza jest fragmentem tej książki.

Ks. Antoni Feręzewicz jako
proboszcz parafii Urzędów
|