Głos Ziemi Urzędowskiej 2010


Z KART HISTORII

Marian Surdacki

Korzenie samorządu miejskiego w Urzędowie

W całokształcie problemów związanych z życiem i funkcjonowaniem miast i innych struktur administracyjno-terytorialnych, jak np. gmina, fundamentalnym zagadnieniem jest system sprawowania władzy i sposób zarządzania. Przekształcenia społeczno-polityczne z 1989 roku i będące ich konsekwencją reformy samorządu terytorialnego stworzyły okazję do świętowania i obchodzenia wiosną bieżącego roku w całej Polsce, również i w Urzędowie, dwudziestej rocznicy reform samorządowych. Przyglądając się sposobowi realizowania nowych rozwiązań administracyjno-samorządowych, oceniając ich skuteczność i przydatność w lokalnych społeczeństwach miejskich i gminnych z perspektywy dwudziestu lat, warto postawić pytanie: Jakie były historyczne korzenie ustroju i samorządu miejskiego w Urzędowie?

Należy wszakże pamiętać, że żyjemy obecnie w zupełnie innych realiach w porównaniu z czasami szlacheckiej Rzeczpospolitej doby Jagiellonów, kiedy przed sześciuset kilku laty lokowano na prawie magdeburskim królewskie miasto Urzędów. Musi nam towarzyszyć świadomość, że obecnie, od półtora wieku, nie jesteśmy już miastem lecz gminą. Są jednak duże analogie w systemie sprawowania władzy w późnośredniowiecznym i staropolskim Urzędowie i gminie urzędowskiej początku XXI wieku. Tym co spaja zasady ustrojowe i sposób kierowania społecznością urzędowską w tak różnych okresach dziejów jest samorządność i demokratyczność władzy, wyrażająca się w istnieniu niejako wspólnej instytucji, dawniej – rady miejskiej i aktualnie – rady gminnej. Zarówno dawniej, jak i dziś przy wyborze obu rad obowiązywała zasada reprezentatywności i powszechności głosowania. Ta druga zasada była w owym czasie dostosowana do dawnych realiów i podziałów stanowych. Powszechność głosowania dotyczyła tylko obywateli posiadających prawo miejskie – patrycjatu i pospólstwa, nie obejmowała w miastach królewskich służby, czeladzi, żebraków czy marginesu społecznego. Nie uwzględniała też prawa do głosowania mieszczanek, co wynikało z ówczesnego statusu kobiet, który wykluczał je w tamtych czasach z wszelkich form życia publicznego i społecznego. Niekwestionowaną wartością dawnego ustroju miejskiego było jednocześnie pełnienie przez wybrane gremia samorządowe władzy sądowniczej. Obecnie gminny samorząd prerogatyw tych jest pozbawiony.

Prezentowany artykuł, oprócz ukazania dawnych korzeni i modelu ustroju Urzędowa, ma zaprezentować całą strukturę wewnętrzną władzy w mieście, łącznie z sądowniczą, w czasach przedrozbiorowych.

Rada miejska

Początki rady miejskiej w Urzędowie sięgają pierwszej połowy XV wieku. Najwyższy organ samorządu miejskiego stanowiła rada miejska składająca się z dwóch kolegiów: rady urzędującej i rady starej. Rada urzędująca złożona była z czterech rajców urzędujących, spośród których jeden pełnił okresowo funkcję burmistrza. Rada stara, złożona również z czterech członków, posiadała głos doradczy. Wybierano ją na wniosek członków rady urzędującej.

Urzędów nie posiadał przepisów regulujących częstotliwość i sposób urzędowania rajców. Zapewne miały tutaj zastosowanie ogólne przepisy prawa magdeburskiego, przewidujące zebrania przynajmniej raz w tygodniu.

W wyjątkowych wypadkach, wymagających szerszej dyskusji i akceptacji, w obradach rady miejskiej uczestniczyło pospólstwo. Na jednej sesji odbytej w 1604 roku, przy pełnej obecności rady i ławy oraz całego pospólstwa wybrano dwudziestu deputatów mających wspólnie rozstrzygać ważniejsze kwestie. Dla wielu z nich był to pierwszy krok do przyszłej kariery radziecko-burmistrzowskiej. Deputatów powoływano, w okolicznościach nadzwyczajnych i sprawach najwyższej rangi, jako organ konsultacyjno-doradczy.

Kadencja rady miejskiej w Urzędowie trwała jeden rok. Wybory do niej odbywały się pod koniec listopada mijającego roku, bądź w pierwszym tygodniu roku następnego, przeważnie w okresie święta Trzech Króli. Dwóch członków rady nominowali przedstawiciele starosty, kolejnych dwóch wybierało miasto. Wybrani członkowie kolegium radzieckiego, jak i pozostali mianowani urzędnicy składali, w dniu elekcji lub kilka dni po niej, rotę według prawa magdeburskiego na to, że będą sprawiedliwie rządzić na pożytek miasta.

Procedura, częstotliwość i termin elekcji czterech rajców w Urzędowie, wypracowana w poprzednim stuleciu obowiązywała także w XVIII wieku. W początkach lat osiemdziesiątych XVIII stulecia w czasie rocznej kadencji rady występowała cykliczna, comiesięczna rotacja w przewodniczeniu kolegium miejskiemu.

Od 1785 roku, a więc od czasu powołania dla Urzędowa Komisji Dobrego Porządku, najwyższą władzę w mieście sprawował nominowany przez stronę starościńską prezydent oraz wybierany przez miasto wiceprezydent. Pomimo przyjęcia systemu prezydenckiego, nadal wybierani rajcy jako ciało doradcze uczestniczyli w życiu publicznym i samorządowym miasta.

Rada miejska, jako organ decyzyjny, oprócz kierowania całokształtem życia miejskiego, była zarazem głównym sądem w Urzędowie, nadrzędnym w stosunku do sądu wójtowsko-ławniczego. Gdy w rozstrzyganiu spornych kwestii brała udział cała rada lub jej większość, można mówić o sądzie radzieckim, jeśli zaś sprawę rozsądzał sam burmistrz, takie posiedzenie nazywano sądem burmistrzowskim. Sąd radziecki rozpatrywał sprawy wyższej rangi i bardziej skomplikowane, problemami drobniejszymi zajmował się na ogół przy okazji apelacji wniesionych od werdyktu sądu ławniczego. Sąd radziecki był też instancją odwoławczą od wyroków sądów cechowych, tzw. schyłków. Często dochodziło do wspólnych posiedzeń obu instancji sądowych.

Siedzibą rady miejskiej i ławy był ratusz, w którym załatwiano większość spraw urzędowo-notarialnych. Tam też odbywały się posiedzenia sądowe. Bardzo często kontrakty, umowy i inne dokumenty, zwłaszcza testamenty, sporządzano w domach zainteresowanych stron.

Sąd wójtowsko-ławniczy

Drugim organem kolegialnym, odgrywającym podstawową rolę w systemie miejskich władz samorządowych była ława z wójtem na czele i ławnikami. Od momentu wykupienia wójtostwa w ławie urzędowskiej wójta zastąpił jej przewodniczący – wójt sądowy (starszy ławnik), w źródłach zawsze nazywany landwójtem. Ława z landwójtem była organem sądowniczym pierwszej instancji, podporządkowanym radzie miejskiej. W wypadku rozstrzygania sprawy przez samego landwójta, można mówić o sądzie wójtowskim, gdy zaś landwójt sądził razem z ławą, wtedy takie posiedzenia określano sądem wójtowsko-ławniczym. W Urzędowie obowiązywała roczna kadencja landwójta, wybieranego razem z radą i innymi urzędnikami. W zależności od czasu i okoliczności funkcja ta obsadzana była przez zwierzchność starościńską lub miejską. W XVII stuleciu landwójta mianował i aprobował podstarości urzędowski, natomiast w dobie rozbiorów, po reformie z 1764 roku, wybierało go pospólstwo.

W przeciwieństwie do przewodniczącego rady – burmistrza, stanowisko landwójta było bardziej stabilne i nie podlegało tak częstym rotacjom. W wyniku ponownych reelekcji landwójtowie urzędowscy pozostawali niekiedy na nim przez wiele kolejnych lat. W hierarchii władzy miejskiej stanowisko landwójta było bardziej prestiżowe, wymagające większego doświadczenia niż funkcja rajcy. Landwójtami zostawali na ogół byli członkowie rady miejskiej.

W XVII–XVIII wieku dominował model pięcioosobowej ławy złożonej z landwójta i czterech ławniczych. Zmienił się on w latach dziewięćdziesiątych XVIII wieku, kiedy liczba ławników wzrosła, nie licząc landwójta, do siedmiu. Wybory do ławy w okresie staropolskim odbywały się razem z elekcją rady miejskiej, landwójta i innych oficjeli. W rekrutacji ławników stosowano przeważnie obiór przez rajców i pospólstwo. Pod koniec istnienia Rzeczypospolitej powoływano spośród mieszczan „triumwirów”, z których rekrutowano następnie ławników. W styczniu 1788 r. wydano ordynację regulującą hierarchię i procedurę wyboru władz miejskich. Według niej, na funkcję prezydencką nie można było podawać, jak się to wcześniej zdarzało, kandydata z ławy, lecz spośród radnych, w wypadku zaś śmierci któregoś z rajców, na jego miejsce miał być promowany członek ławy, którą z kolei miał uzupełniać jeden z triumwirów. Wspomniana ordynacja praktykowana była w ostatnich latach istnienia Rzeczypospolitej. Dość powszechnie ławników wybierano spośród członków cechu. W wypadku nieobecności landwójta ławie przewodniczył jeden z ławników (scabinus subdelegatus).

Członkowie ławy wraz z urzędem radzieckim, oprócz sądzenia, brali udział w elekcjach władz, w zgromadzeniach podejmujących ważniejsze decyzje, np. uchwalanie laudów, dzierżawa majątków, brali udział w ustalaniu podatków i wyznaczaniu poborców. Ponadto ławnicy uczestniczyli w czynnościach procesowych: taksacjach szkód, inwentarza i nieruchomości, obdukcjach ran, rewizjach kominów, intromisjach.

Kres istnienia sądu wójtowsko-ławniczego w Urzędowie nastąpił po III rozbiorze Polski, gdy władze austriackie pozbawiły miasta wójtostw sądowych i polikwidowały sądy wójtowsko-ławnicze.

Funkcjonowanie sądów

Posiedzenia sądów odbywały się w cyklu nieregularnym; zbierały się one od kilku do kilkunastu razy w miesiącu. Aby usprawnić pracę tych urzędów wyznaczano tzw. limity sądów, czyli terminy posiedzeń. Sądy zawieszały swoją działalność trzy razy w roku: na czas żniw oraz okres Bożego Narodzenia i Świąt Wielkanocnych.

Sądy za prowadzenie spraw pobierały opłaty sądowe, które pokrywała strona przegrana. Przegrywający, oprócz zasądzonej kary, najczęściej zasiadania w wieży, rzadziej odebrania plag, płacił odszkodowanie pieniężne poszkodowanemu za poniesione wydatki procesowe oraz taksę administracyjną sądowi. Niekiedy sąd odstępował od pobierania części kar i opłat, przeznaczając je na cele publiczno-miejskie i kościelno-charytatywne, np. na zasilenie kasy miejskiej, na bractwa, szpital, kościół itp. Podstawą wydawania werdyktów w sporach o majątek oraz sprawach o inne drobne przestępstwa były relacje i zeznania świadków. W wypadku ich braku lub nieprzekonywających dowodów winy, oskarżony mógł się oczyścić ze stawianych zarzutów poprzez wykonanie przysięgi. W rozwiązywaniu i łagodzeniu konfliktów, nieraz bez odwoływania się do jurysdykcji, ważną rolę pełnili społeczni mediatorzy zwani jednaczami lub ugodnikami, często urzędnicy reprezentujący obie strony konfliktu. Wobec oskarżonych o ciężkie przestępstwa sądy stosowały niekiedy poręczenia, czasowe zwolnienia z aresztu i powierzanie pod nadzór rodziny na czas zimy.

W sprawach kradzieży, zabójstw, obrazy moralności czy nieprzyznawania się do winy sądy poddawały podejrzanych „konfessatom”, tzw. badaniom, przypominającym tortury. Obok prokuratora, uczestniczył w nich zazwyczaj jeden z rajców oraz ławnicy. Najwyższą karą wymierzaną przez sądy była kara śmierci i wygnanie z miasta. Ta pierwsza wymagała zatwierdzenia ze strony króla.

W Urzędowie sądem apelacyjnym dla sądu wójtowsko-ławniczego był sąd radziecki. Z kolei organ odwoławczy od decyzji sądu radzieckiego stanowił sąd starościński, zwany namiestniczym, na zamku w Dzierzkowicach, kierowany przez podstarościego, a często przez zastępującego go sędziego. Jurysdykcja starościńska była dla obywateli Urzędowa ogniwem pośredniczącym między sądem miejskim a sądem asesorskim. Sąd namiestniczy działał jako instytucja odwoławcza w stosunku do mieszczan urzędowskich już w XVI–XVII stuleciu. W schyłkowej fazie istnienia przedrozbiorowej Rzeczypospolitej mieszczanie wybierali jednak często sądy Komisji Dobrego Porządku jako instancję apelacyjną od wyroków sądu miejskiego z pominięciem sądu starościńskiego. Wniesienie apelacji do Komisji Dobrego Porządku obwarowane było zgodą miejscowych sądów, które niekiedy blokowały odwołania do sądu komisarycznego.

Zgromadzenia pospólstwa

Obok dwu głównych organów władzy (rady i ławy sądowej) doniosłą rolę odgrywało zgromadzenie ogółu obywateli posiadających prawo miejskie, nazywane „communitas”, a w XVIII wieku „konsultą”. To ogólne zebranie obywateli, zwoływane i kierowane przez burmistrza, przy obecności rajców, landwójta i ławników, podejmowało najważniejsze dla wspólnoty miejskiej decyzje. Pospólstwo uczestniczyło najczęściej w uchwalaniu podatków, podejmowaniu decyzji inwestycyjnych, zawieraniu kontraktów dotyczących np. propinacji miejskiej, w dyskusjach nad sprawami gospodarczo-finansowymi. Posiadało również prawo wybierania dwu rajców, a od 1785 roku wiceprezydenta. W imieniu pospólstwa w zgromadzeniach uczestniczyli zazwyczaj cechmistrze i wójtowie przedmieść.

Uchwały podejmowane z udziałem pospólstwa nazywano laudami, a te, które dotyczyły wyboru władz – laudami elekcyjnymi. Najwięcej tego typu uchwał, a zarazem obrad pospólstwa, notowano w momentach kryzysowych dla miasta, podczas wojen, szczególnie w dobie potopu szwedzkiego i tuż po jego zakończeniu. Na ogół pospólstwo gromadziło się w celu omówienia trudnych i ważnych problemów lub szeregu kwestii nurtujących miasto.

Inni urzędnicy

Jednym z najważniejszych urzędników w mieście był pisarz, nazywany też notariuszem lub pod koniec XVIII wieku rejentem. Odpowiedzialny za prowadzenie ksiąg sądowych oraz za sporządzanie dokumentacji wytwarzanej przez magistrat, przewyższał wykształceniem, znajomością łaciny, kodeksów i formuł prawnych pozostałych urzędników samorządu miejskiego. Pisarza obierało pospólstwo w czasie corocznych elekcji władz miejskich. Generalnie miasto posiadało na swoich usługach jednego pisarza, niekiedy bywało ich dwóch: jeden dla urzędu i sądu radzieckiego, drugi dla urzędu i sądu wójtowsko-ławniczego.

Wszechstronną rolę w życiu publicznym miasta odgrywał rzecznik, nazywany prokuratorem, wybierany corocznie przez pospólstwo w czasie elekcji. Reprezentował interesy magistratu, jak i prywatnych mieszkańców, stając się w zależności od potrzeb adwokatem, plenipotentem, prokuratorem i instygatorem na forum sądowym, często także urzędowym opiekunem sierot i wdów. Z jego powództwa wnoszono do urzędów i sądów manifesty, protesty, sprawy cywilne i publiczno-miejskie; występował on także z wnioskami o nakładanie aresztów na dobra dłużników czy sporne nieruchomości. W sytuacjach niezwykłej wagi miasto powoływało nadzwyczajnych rzeczników, tzw. plenipotentów do bronienia interesów miejskich w różnych sądach i prowadzenia specjalnych misji.

Ważną rolę w funkcjonowaniu urzędów, zwłaszcza sądowych, odgrywał woźny przysięgły. Do jego kompetencji należało zawiadamianie o terminach targów, sądów, wzywanie na sprawy, podawanie do publicznej wiadomości werdyktów jurydycznych, ogłaszanie intromisji, upowszechnianie rozporządzeń miejskich i ogłoszeń, uczestnictwo w wizjach i pomiarach gruntów oraz taksach nieruchomości, obdukcja ran, rewizja kominów, doprowadzanie pozwanych i świadków na sprawę, wymierzanie kar cielesnych orzeczonych przez sąd itd.

Istnienie w układzie topograficzno-przestrzennym Urzędowa przedmieść powodowało konieczność ustanowienia dla nich przedstawicieli władzy terenowej, tzw. wójtów, podległych magistratowi. Powoływali ich mieszkańcy poszczególnych przedmieść spośród swojego grona. W XVIII wieku wójtów posiadały przedmieścia: Bęczyn, Mikuszewskie, Rankowskie, Góry, Zakościelne, natomiast włączone w obręb administracji miejskiej przedmieście Krakowskie nie miało wójta i podlegało bezpośrednio władzy magistratu. W drugiej połowie XVIII wieku wójtów nazywano dozorcami, bądź gminnymi. Do zadań dozorców należała comiesięczna rewizja kominów, szacowanie szkód, wybieranie podatków, koni i rekrutów do wojska.

Problemami finansowo-gospodarczymi miasta w XVIII wieku zajmował się ekonom, nazywany także rzecznikiem. W 1760 roku, oprócz rzecznika, pospólstwo wybrało rachmistrza i podskarbiego. Generalnie za stan finansów i kasę miejską odpowiadał kasjer. Zbieraniem podatków i innych świadczeń zajmowali się poborcy, zawsze nazywani w źródłach szafarzami, którym niekiedy pomagali dziesiętnicy, z kolei pocztą urzędowską zarządzał i kierował posthalter, inaczej postmagister. To ostatnie stanowisko było bardzo prestiżowe i intratne, dlatego o jego obsadę rywalizowali najbogatsi i najbardziej wpływowi obywatele miasta.


Artykuł opracowano na podstawie akt miejskich miasta Urzędowa znajdujących się w Wojewódzkim Archiwum Państwowym w Lublinie. W związku z tym, że jest on syntetycznym ujęciem rozdziału III Ustrój, z książki: M. Surdacki, Urzędów w XVII–XVIII wieku. Miasto – Społeczeństwo – Życie codzienne, Lublin 2007, zrezygnowano z podawania przypisów i not bibliograficznych, które Czytelnik może znaleźć w cytowanej publikacji książkowej.