Głos Ziemi Urzędowskiej 2009


Bożena Mazik

Kamieńscy. Linia z Urzędowa

W 2008 roku ukazała się drukiem praca Jana Stanisława Kamyka Kamieńskiego Kamieńscy. Linia z Urzędowa. Wydawcą jest Instytut Genealogii w Grójcu.

Książka przedstawiająca dzieje jednego z najstarszych urzędowskich rodów – Kamieńskich, obecnie używającego nazwiska Kamyk – jest owocem kilkuletniej pracy autora z pasją badającego dzieje swoich przodków. Sylwetkę autora, z zawodu lekarza stomatologii, z zamiłowania historyka, przedstawiono w „Głosie” w 2006 roku.

Praca obejmuje kilka wieków z życia rodu, który pojawił się w Urzędowie na początku XVII wieku. Jest zbiorowym portretem rodziny, której nie wszyscy przedstawiciele mieli świadomość rodzinnych powiązań. Autorowi udało się odtworzyć z wielką precyzją i znajomością tematu biografie dawno zapomnianych osób. Precyzyjne i przejrzyste tablice genealogiczne rodu budzą podziw nad ogromem pracy i rzetelnością włożoną przez historyka amatora.

Publikację ilustrują kopie licznych dokumentów oraz fotografie członków rodu, znakomicie wzbogacając jej treść. Chociaż książka jest monografią rodzinną to pośrednio ukazuje dzieje Urzędowa i okolicznych miejscowości, mające swoje przełożenie w losach regionu i narodu.

W zamyśle miała to być kronika rodu, który wymiennie na przestrzeni lat nosił nazwisko: Kamieński, Kamyk, Kamiński. Po siedmiu latach pracy Jana Stanisława Kamyka powstała bardzo rzetelna, dogłębna monografia rodzinna.

Pasję badania korzeni swojego rodu zaszczepił w autorze dziadek, który w 1912 roku opuścił Urzędów, żeniąc się w Kraśniku. O źródłach swoich zainteresowań autor mówi następująco: „Kiedy w 1965 r. mój dziadek Franciszek poprosił mnie o zanotowanie paru faktów z życia naszej rodziny, nie wydawało się to dobrym pomysłem. Byłem jeszcze zbyt młody, aby docenić jego chęć przekazania mi wiadomości o rodzinie. Miałem wtedy piętnaście lat i nie czułem specjalnej potrzeby kontaktu z historią. Jednak dziadek był mądry. Stopniowo, powoli zaczął opowiadać o sobie i swoich przeżyciach. A miał o czym mówić. To właśnie od niego usłyszałem po raz pierwszy, że nasze rodowe nazwisko brzmi Kamiński (Kamieński)”. Na początku miał zamiar opracować małe drzewo genealogiczne, sięgające kilku pokoleń, w jednej tylko linii, w celu dotarcia do nazwiska rodowego. Z czasem, pod wpływem sugestii rodziny, praca się rozrosła.

Poszukiwania w archiwach, księgach parafialnych i innych źródłach doprowadziły do ustalenia, że nazwisko Kamyk używane było w rodzinie, ale było ono raczej przydomkiem czy przezwiskiem. Przydomek był przypuszczalnie używany tak często, że po prostu przyzwyczajano się do niego. Nierzadko stawał się nazwiskiem. Przypuszczalnie na powstanie przydomku miała także wpływ swoista moda panująca w Urzędowie, mianowicie, prawie każda rodzina miała tu jakieś przezwisko. Zdarzało się, że wiele odmian nazwiska funkcjonowało jednocześnie. Czasami wychodziły z tego sytuacje paradoksalne. Bywało, że członek rodziny rodził się jako Kamieński, żenił się jako Kamyk, a umierał jako Kamiński, czy też rodził się jako Kamyk, a umierał jako Kamieński. Bardzo jaskrawym tego przykładem jest członek rodziny o imieniu Leon. Urodził się w 1796 roku jako Kamieński, ożenił się po raz pierwszy w 1818 roku z Anastazją Rola jako Kamieński, po raz drugi z Katarzyną Gil jako Kamiński, po raz trzeci w 1847 roku z Marianną Krzeczowską jako Kamyk, po raz czwarty w 1848 roku z Małgorzatą Gajewską jako Kamiński, a umarł w roku 1864 jako Kamyk. Bywało także, że dzieci jednego ojca nosiły trzy różne nazwiska.

Po raz pierwszy przydomek „Kamyk” spotykany jest w oficjalnych dokumentach już w latach dwudziestych XVII wieku. Potem już prawie w każdym pokoleniu możemy spotkać trzy nazwiska występujące jednocześnie. W pierwszej połowie XIX wieku nazwisko Kamyk pojawia się bardzo rzadko, zaś w drugiej, a szczególnie po powstaniu styczniowym, występuje już masowo. Spowodowane to było kilkoma przyczynami, m.in. starano się uniknąć represji ze strony władz carskich za udział członków rodziny w powstaniu a także była to ucieczka przed poborem do wojska. Oczywiście władze po pewnym czasie zorientowały się w sytuacji i wielu członków rodziny nie uniknęło służby wojskowej, m.in. dziadek Stanisława, Franciszek.

W niektórych liniach nazwisko Kamyk występuje więc ciągle od trzech, czterech czy nawet pięciu pokoleń, co czasami przy braku relacji i przekazów rodzinnych spowodowało, że niektórzy członkowie rodziny nie znali innego. W momencie, kiedy Jan Stanisław Kamyk zaczął pracować nad kroniką, wiele osób z rodziny, z którymi się zetknął, po raz pierwszy usłyszało o tych trzech nazwiskach. Ci, którzy wyjechali z Urzędowa przed drugą połową XIX wieku a także wcześniej, zachowali nazwisko Kamiński lub Kamieński. Nazwisko Kamyk używane było tylko na terenie Urzędowa.

Poszukiwania przodków doprowadziły Jana Stanisława Kamyka do Bystrzejowic pod Lublinem, gdzie ok. 1580 roku notuje się to nazwisko. W Urzędowie pierwszy przodek pojawił się na początku XVII wieku. Był to Bartłomiej występujący jako Kamyk. Syn Bartłomieja Jakub Kamieński (ur. 1620) piastował różne funkcje w radzie miasta. Oto przykładowy wypis z księgi miasta Urzędowa:

1658 –  viceadvocato Jacobo Kamiński występuje w sprawie Grzegorza Rodzonka,

1658 –  subdelegato Jacobo Kamiński,

1659 –  Jacobi Kamieński – wymieniony w składzie rady miasta pod aktem dotyczącym wyboru nowych prokonsulów,

1661 –  subdelegato Jacobo Kamiński,

1661 –  pan Jakub Kamiński ławnik przysięgły urzędowski,

1662 –  pan Jakub Kamiński występuje jako egzekutor testamentu niejakiego Łuczki,

1662 –  advocato Jacobo Kamiński.

Kamińscy występują w Urzędowie przez długi okres. Dokładne daty urodzenia członków rodu zaczynają się od 1690 roku. W drugiej połowie XIX i w wieku XX wystąpiła niewielka migracja rodziny i obecnie nazwisko Kamyk możemy spotkać w różnych częściach Polski a także za granicą. Jest jednak bardzo rzadkie. Z przeprowadzonych badań wynika, że jest to około 500 osób.

Wśród bardziej znanych przedstawicieli rodowego nazwiska są powstańcy o imieniu Jakub. Z ustaleń wynika, że Jakub Kamyk (ur. 1833), syn Kacpra Kamieńskiego i Marianny Sadowskiej zginął w powstaniu styczniowym wzięty przez Rosjan do niewoli w 1863 roku, zaś Jakub Kamyk (ur. 1837), syn Leona Kamieńskiego i Anastazji Rola dożył wolnej Polski, zmarł bowiem w 1928 roku. Wspomnieć też można Jana Kamińskiego, żołnierza pancernego na początku XVIII wieku.

W chwili obecnej mieszka w Urzędowie 10 osób noszących nazwisko Kamyk pochodzących z tego rodu. Linię męską na terenie Urzędowa kontynuują tylko Marek Kamyk z Bęczyna oraz Lucjan Kamyk z Zakościelnego.

W latach czterdziestych XX wieku dziadek Jana Stanisława, Franciszek, wraz z synami podjął próbę przywrócenia rodowego nazwiska. Nic z tego nie wyszło, gdyż został wprowadzony w błąd przez urzędników Stanu Cywilnego i Starostwa w Janowie Lubelskim (tam wtedy mieściła się siedziba powiatu), którzy stwierdzili, że akta dotyczące rodziny spłonęły w pożarze. Po czterdziestu latach Jan Stanisław spełnił wolę dziadka, wracając w 2005 roku do nazwiska Kamieński. Takie samo nazwisko nosi jego syn Daniel i żona Barbara. Obydwoje dzielą historyczne pasje Jana Stanisława. Żona, chociaż nie pochodzi z Urzędowa, tylko z Makowa Mazowieckiego, pomaga mu w pracach badawczych, syn we wszelkich pracach związanych z korektą, grafiką, skanowaniem, Internetem itd. Dzięki ich pomocy historia Urzędowa wzbogaciła się o wartościową pozycję.

 

 

 

|   Strona główna   |    Powrót   |    Do góry   |