Głos Ziemi Urzędowskiej 2008


Elżbieta i Zdzisław Winklerowie

 

Publiczna 7-klasowa Szkoła Powszechna „Jagiellońska” w Urzędowie w latach 1923–1939

 

Na bazie zlikwidowanego progimnazjum z dniem 1 września 1923 r. powstała Publiczna 7-klasowa Szkoła Powszchna, przejmując nazwę „Jagiellońska”. Podstawą utworzenia 7-klasowej szkoły w Urzędowie były akty prawne: Dekret o obowiązku szkolnym z 7 lutego 1919 r., oraz Ustawa o zakładaniu i utrzymaniu publicznych szkół powszechnych z 17 lutego 1922 r. Pierwszy akt prawny regulował obowiązek szkolny w zakresie szkoły powszechnej1, natomiast ustawa określała warunki ustalania obwodów szkolnych, biorąc za podstawę liczbę dzieci podlegających obowiązkowi szkolnemu. W obwodzie szkolnym liczącym ponad 300 dzieci powoływano siedmioklasowe szkoły o 7 lub większej liczbie nauczycieli w zależności od liczby oddziałów2.

Publiczna 7-klasowa Szkoła Powszechna była spadkobierczynią zlikwidowanego progimnazjum oraz powstałej w 1912 r. 3-klasowej szkoły na przedmieściu Rankowskie. Od początku istnienia szkoła zmagała się z wielkimi trudnościami lokalowymi, co zmusiło kierownika do organizacji zajęć szkolnych w systemie zmianowym. Szkoła mieściła się w wynajętym budynku Ignacego Bijasiewicza w Rynku, gdzie zajmowała 5 pomieszczeń, w czterech z nich urządzono sale lekcyjne, a w piątym zorganizowano kancelarię. W budynku szkolnym na Rankowskim były dwie sale lekcyjne. Jak pisał kierownik Leopold Warchałowski: „Z powodu takiego rozbicia szkoły i klas szkoła nie mogła mieć charakteru jednolitej szkoły, a przede wszystkim wychowania. Młodzież, zbierając się w różnym czasie i nie w jednym budynku, nie mając przy tym boiska względnie odpowiedniego podwórza, nie mogła być w takiej szkole wychowywana po myśli władz szkolnych.”3.

Rok szkolny 1923/1924 w klasach od I do V rozpoczął się 22 września, natomiast klasy VI i VII rozpoczęły naukę dopiero 8 października. Przyczyną takiego opóźnienia była likwidacja byłego progimnazjum, która przeciągnęła się do ostatnich dni wakacji, remont pomieszczeń i ich wyposażenia, a w przypadku klas najstarszych – brak nauczycieli. W pierwszym semestrze zorganizowano dziewięć klas: dwie klasy I, dwie klasy II oraz klasy od III do VII. W drugim półroczu, z powodu dużej liczby dzieci, podzielono klasę Ia na klasy Ia i Ic oraz utworzono 2 klasy trzecie. Do szkoły zapisano 429 uczniów, w tym 220 chłopców i 209 dziewcząt, w ciągu roku szkolnego 14 uczniów opuściło szkołę. Klasy były bardzo liczne i skupiały od 30 do 48 uczniów. Do szkoły uczęszczało 381 uczniów wyznania rzymskokatolickiego oraz 34 wyznania mojżeszowego4.

Pieczę nad szkołami w gminie Urzędów sprawował Dozór Szkolny w składzie: Leon Hempel – prezes, ksiądz Wiktor Jezierski – wiceprezes, Leopold Warchałowski – sekretarz oraz członkowie: Aleksander Goliński, Jan Głogaczewski, Jan Rola i Wacław Rafalski. Opiekunem szkoły w Urzędowie był Aleksander Goliński. Urząd Gminy nie wypłacał przysługujących kwot Dozorowi Szkolnemu, który z tego względu ograniczał swoje posiedzenia do jednego w miesiącu. Ponadto opiekun szkoły zupełnie nie interesował się sprawami gospodarczymi szkoły i wszystkie te powinności spadały na kierownika L. Warchałowskiego5.

17 maja 1924 r. szkoła przeżyła swoją „żałobną kartę” – oto nagle zmarł zasłużony obywatel, opiekun młodzieży i szkoły, prezes Dozoru Szkolnego Leon Hempel. Tego dnia kierownik zwołał nadzwyczajne posiedzenie Rady Pedagogicznej, na której uchwalono fundusz stypendialny im. Leona Hempla. Fundusz stanowiły składki nauczycieli, dochód z wystaw i przedstawień szkolnych, składki mieszkańców Urzędowa oraz pokaźna kwota ofiarowana przez rodzinę Hemplów. Odsetki od zebranego kapitału miały być wypłacane co roku dla najbiedniejszych oraz najlepiej uczących się dzieci.

W pogrzebie Leona Hempla uczestniczyli wszyscy nauczyciele i uczniowie szkoły. W imieniu nauczycieli i mieszkańców Urzędowa mowę pożegnalną wygłosił kierownik szkoły, mówiąc o zasługach, jakie wniósł na rzecz szkolnictwa i całej gminy zmarły: „umarł nasz ojciec, zostaliśmy sierotami”6.

 

  Grono pedagogiczne i uczniowie

 

Szkoła w Urzędowie w okresie międzywojennym była pomimo olbrzymich trudności lokalowych i finansowych w o tyle dobrej sytuacji, że jej kierownictwo sprawowali ludzie o bardzo wysokich ambicjach zawodowych, oddani swej pracy, potrafiący zaktywizować swoich podwładnych. Takim człowiekiem bez wątpienia był Leopold Warchałowski. Urodził się 19 maja 1896 r. w Stanisławowie. Przed przyjazdem do Urzędowa był nauczycielem 7-klasowej szkoły w Ostrowcu. Z dniem 1 października 1923 r. powierzono mu tymczasowo kierownictwo szkoły w Urzędowie; obowiązki pełnił od 3 października. W pierwszym roku istnienia szkoły, jak pisze kierownik: „ażeby podnieść poziom umysłowy młodzieży szkolnej i mieć wpływ na jej wychowanie” – na posiedzeniu Rady Pedagogicznej w dniu 25 października 1923 r. z jego inicjatywy postanowiono zorganizować gminę szkolną, świetlicę, koło Czerwonego Krzyża oraz drużynę harcerską.

L. Warchałowski pomiomo ogromu obowiązków i wielu przeciwności doskonale rozumiał potrzebę kształcenia nie tylko dzieci w wieku szkolnym, ale i osób starszych. Jak sam pisał: „Po przybyciu do Urzędowa, zaraz pierwszego roku, wziąłem się do kursów dla dorosłych, ale niestety, nie udały się”7.

Udało się kierownikowi zorganizować cykl odczytów z przeźroczami w Urzędowie i okolicy. Korzystając z wypożyczonego od inspektora szkolnego rzutnika do przeźroczy, wygłosił szereg odczytów w Urzędowie, Moniakach, Bobach i Bęczynie pt.: Ziemia rodzinna Z biegiem Wisły. Organizowane przez grono pedagogiczne odczyty stały się w krótkim czasie bardzo popularne, gromadząc dużą liczbę słuchaczy. W pierwszym roku za odczyty zebrano 88 425 000 marek polskich; kwota powyższa przeznaczona została na zakup nowych przeźroczy i innych pomocy dydaktycznych. Leopold Warchałowski włączył się w nurt życia społeczności gminy Urzędów, biorąc czynny udział w uroczystościach i świętach narodowych, gdzie wygłaszał okolicznościowe przemówienia, m.in. w dniu 10 maja 1925 r. w Bobach podczas poświęcenia kopca na cześć poległych w walkach o niepodległość. Uroczystość ta zgromadziła 1240 uczestników, a wśród nich drużyna harcerska żeńska urzędowskiej szkoły złożyła na kopcu wieniec8.

W lutym 1925 r. z inicjatywy kierownika powstała Rada Oświaty Pozaszkolnej, w jej skład wchodzili prelegenci – najczęściej nauczyciele i przedstawiciele słuchaczy popularnych odczytów. Z dniem 1 września 1925 r. L. Warchałowski został mianowany stałym kierownikiem szkoły. W ramach oświaty pozaszkolnej wygłosił 20 odczytów, rozszerzając je na inne gminy. 13 grudnia 1925 r. w porozumieniu z dowódcą 24. pułku ułanów płk. Rudolfem Langiem wygłosił odczyt z przeźroczami pt.: Walki o niepodległość w koszarach kraśnickich, na którym obecnych było 220 ułanów służby zasadniczej9.

Staraniem kierownika szkoły ukazały się broszurowe wydawnictwa drukowane w Lublinie pt.: Sprawozdanie Zarządu Publicznej 7-o kl. Szkoły Powszechnej „Jagiellońskiej” w Urzędowie. Sprawozdania są nie tylko doskonałym źródłem wiedzy o historii szkoły, ale i historii Urzędowa. W sprawozdaniu za rok szkolny 1925/1926 kierownik opublikował skrót historii miejscowości, przedstawił również postulat opracowania monograficzngo, nie zrealizowany ostatecznie do chwili obecnej.

Leopold Warchałowski był kierownikiem szkoły do 29 marca 1927 r.; potem odszedł na stanowisko tymczasowego inspektora szkolnego w Lubartowie.

W roku szkolnym 1923/1924 pracowało 10-osobowe grono pedagogiczne: kierownik L. Warchałowski, ks. Wiktor Jezierski – prefekt szkoły, Aleksandra Decyusz – pracująca w szkolnictwie urzędowskim od 1906 r., Jadwiga Serbinówna – od 1921 r. pracowała w 3-klasowej szkole podstawowej w Rankowskim, żona kierownika Stefania Warchałowska, Wincenty Wołoszyn oraz Maria Szypnicka i Piotr Rusiecki – uczyli tylko jeden rok. W filii pracowało małżeństwo Franciszka i Antoni Łabędzcy – od 1921 r. uczący w szkole 3-klasowej.

Szkoła dysponowała zaledwie sześcioma salami lekcyjnymi, toteż koniecznym było wprowadzenie systemu zmianowego. W budynku głównym przed południem uczyły się klasy starsze – od IV do VII, po południu kl. IIIa, IIa, Ia i Ic. W filii rano uczyła się kl. IIIb, po południu IIb i Ib10.

W roku szkolnym 1924/1925 znacznie wzrosła liczba uczniów. Do szkoły uczęszczało 479 osób, nie przybyło natomiast nauczycieli, toteż zorganizowano 11 klas: od I do IV klasy a, b oraz V, VI, VII. Wzorem roku poprzedniego nauczanie prowadzono systemem zmianowym. W Rynku rano uczyły się klasy od IVa do VII, po południu 3 klasy młodsze, w filii rano IVb i IIIb, po południu IIb i Ib. Wynajęto u osób prywatnych 2 sale na lekcje śpiewu i prac ręcznych. W listopadzie, po wizytacji inspektora szkolnego, sala prac ręcznych została zlikwidowana.

Mała liczba nauczycieli i brak sal lekcyjnych spowodował niewyobrażalne przeludnienia klas. Problem ten dotyczył przede wszystkim klas młodszych: i tak klasa Ia liczyła 59 uczniów, Ib – 56, IIa – 60; IIIa – 52, a kl. IIIb – 54. Taka sytuacja miała zdecydowanie negatywny wpływ na proces nauczania i wychowania, obniżając poziom szkoły. Kolejnym negatywnym czynnikiem była wyjątkowo niska frekwencja uczniów. Większość z nich pochodziła z rodzin chłopskich, toteż ich obecność w szkole wielokrotnie ograniczana była spiętrzeniem prac polowych. Dzieci młodsze zamiast uczyć się najczęściej wypasały bydło. Zimą przerywały naukę dzieci z rodzin ubogich – brak odpowiedniego obuwia i ciepłej odzieży uniemożliwiał im wywiązywanie się z obowiązku szkolnego. W wielu przypadkach lekceważono ten obowiązek, nieposyłając dzieci do szkoły. Na obniżenie frekwencji istotny wpływ miały choroby dzieci. Z powodu nieregularnego uczęszczania do szkoły nie klasyfikowano aż 73 uczniów, co stanowiło 15,2% ogółu. O obniżającym się poziomie szkoły świadczy duża liczba niepromowanych – 119, czyli 24,5%. W efekcie 40% ogólnej liczby uczniów pozostało drugi rok w tej samej klasie11.

Z początkiem roku szkolnego pracę rozpoczął Franciszek Cagara oraz Stanisław Malinowski, którego w listopadzie przeniesiono do 3-klasowej szkoły w Bęczynie. Również w listopadzie szkołę opuścił Wincenty Wołoszyn, na ich miejsce władze szkolne skierowały Jana Kazimierza Mozgawę i Franciszka Mikołaja Wolanina.

W roku szkolnym 1925/1926 decyzją władz szkolnych nastąpiła zmiana organizacji szkolnictwa w Urzędowie. Do szkoły 7-klasowej przyłączono jako filię nr 2 3-klasową szkołę w Bęczynie. Zorganizowano 15 klas uczących się na zmiany: szkoła w Rynku 8 klas, w Rankowskim – 4 klasy, w Bęczynie – 3 klasy. Do szkoły uczęszczało 603 dzieci, nauczanych przez 13-osobowe grono pedagogiczne. W zastępstwie prefekta szkoły ks. W. Jezierskiego religii nauczał ks. Szymon Tomaszewski. Nauczający od 1923 r. w Bęczynie Tadeusz Skorusa przeniesiony został do filii w Rankowskim. W szkole w Rynku rozpoczęła pracę Stanisława Gwóździówna, w filii nr 2 pracował Jan K. Mozgawa i Józefa Katówna.

„Wielkie znaczenie dla wychowania młodzieży mają uroczystości szkolne, szczególnie odbyte z okazji rocznicy – jakiegoś wypadku w historii ojczystej. W czasie tych uroczystości dziecko uprzytamnia sobie, że jest Polakiem, a co za tym idzie, nabiera też przywiązania do ojczyzny i czci dla bohaterów”12 – pisał kierownik Warchałowski. Mając na uwadze ten czynnik wychowawczy, rokrocznie organizowano w szkole odczyty i akademie upamiętniające powstania narodowe, święto 3 Maja oraz bohaterów i wybitne postacie historii Polski. Obchodzono święto patrona młodzieży i szkół – św. Stanisława Kostki. Na wspomnienie zasługuje uroczystość z okazji setnej rocznicy śmierci Stanisława Staszica, gdy po odczycie i części artystycznej rozdano 6 uczniom płótno ufundowane przez księży parafii Urzędów. Grono pedagogiczne ufundowało dla 9 dzieci koszule, które uszyły nauczycielki13. Niezwykle doniosłą uroczystością patriotyczną było święto „Orląt”.

W okresie wiosennym młodzież pod kierownictwem L. Warchałowskiego i F. Wolanina uporządkowała wał wschodni, wzmacniając go kamieniami. Ukoronowaniem ich pracy było odsłonięcie w dniu 13 czerwca 1926 r. pomnika wykonanego przez rzeźbiarza Józefa Rachwała. Na pomniku umieszczono napis: „Orlętom, Dzieciom Bohaterom poległym w r. 1918/1919 w walkach o polskość Lwowa i niepodległość Ojczyzny dzieci i nauczycielstwo Szkoły Powszechnej”.

W uroczystej mszy świętej i odsłonięciu pomnika brały udział władze gminy, nauczyciele i młodzież szkolna, orkiestra strażacka z Kraśnika, szwadron honorowy 24. pułku ułanów14.

W roku szkolnym 1926/1927 w 13-osobowej kadrze pedagogicznej nastąpił szereg zmian. W szkole pracowali: Aleksandra Decyusz, Zofia Jaremkówna, Józefa Katówna, Jan Kobus, Maria Królówna, Joachim Mańkowski, Franciszka Lindnerówna, Stefan Peimel, Jadwiga Serbinówna, Piotr Trojanowski oraz Stefania i Leopold Warchałowscy, którzy z końcem marca 1927 r. wyjechali z Urzędowa15. Obowiązki kierownika szkoły do końca roku szkolnego 1927/1928 powierzono Aleksandrze Decyusz.

Stosunkowo ważkim problemem wychowawczym była duża różnica wieku wśród wychowanków poszczególnych klas. Stan ten wielokrotnie nastręczał problemy wychowawcze, powodował konflikty i podziały wśród dzieci.

Jednej z przyczyn takiej sytuacji należy upatrywać w nieprzestrzeganiu wieku dzieci zapisywanych do klas pierwszych. Obok sześcio- i siedmiolatków naukę rozpoczynały dzieci w wieku 8, 9, a nawet 10 lat. O wiele poważniejszym problemem była duża liczba dzieci nieklasyfikowanych i niepromowanych. Ilość uczniów powtarzających klasę wielokrotnie sięgała, a nawet przekraczała, 50%. W roku szkolnym 1925/1926 w klasach Ia i Ib, liczących po 39 osób, po 19 z nich powtarzało klasę, natomiast w klasie IIIb, na 44 dzieci było aż 25 powtarzających. Różnica wieku uczniów w klasach sięgała 6, a nawet 9 lat16.

Postępujący spadek poziomu nauczania zaznaczał się w kolejnych dwóch latach szkolnych. Po odejściu kierownika L. Warchałowskiego z problemem tym nie mogła uporać się pełniąca obowiązki kierownika Aleksandra Decyusz. W roku szkolnym 1926/1927 frekwencja wynosiła 72,8%. Klasę powtarzało 44,6% ogólnej liczby uczniów, z czego 28,6% nie promowano, a 16% nie poddano klasyfikacji. Duża liczba młodzieży przekraczającej wiek szkolny przyniosła dalszą stagnację w procesie nauczania i wychowania. Liczba uczniów, którzy przekroczyli wiek szkolny wynosiła 15,2%, frekwencja spadła do 69%. Na ogólną liczbę 578 dzieci uczących się w 14 klasach nie poddano klasyfikacji 88, a 98 nie promowano17.

Z dniem 1 września 1928 r. obowiązki kierownika szkoły objął Michał Pękalski. Od samego początku napotykał na ogromne trudności natury materialnej. Istotnym problemem była niewystarczająca ilość sal lekcyjnych, mała ilość sprzętu, takiego jak ławki, tablice oraz pomoce dydaktyczne, których większość była w opłakanym stanie. W rozwiązaniu podstawowych problemów szkoły kierownik widział sprzymierzeńca w osobie wójta, o którym pisał: „Obecny wójt, pan Tadeusz Michalewski – człowiek o uniwersyteckim wykształceniu – jest sympatykiem szkoły. Przypuszczać należy, że będzie szedł na rękę szkolnictwu i nauczycielstwu, nie wzorując się wcale na swym poprzedniku p. Błażeju Dzikowskim”18.

Wiele trudności nastręczały kierownikowi sprawy organizacyjne szkoły związane z nieobecnością nauczycieli, będących na urlopach bądź chorych. Kierownik podjął walkę o podniesienie frekwencji wśród młodzieży. Najniższa frekwencja – w okresie jesiennym i wiosennym – była spowodowana zatrudnianiem dzieci przy pracach polowych. W ciągu zimy wpływ na obecność w szkole miały silne mrozy dochodzące do –40°C i choroby dzieci.

Frekwencja w szkole uległa poprawie po objęciu stanowiska prezesa Dozoru Szkolnego przez ks. kanonika Antoniego Feręzewicza. Pierwszy raz w historii szkoły rozdział dekretu z dnia 7 lutego 1919 r. został urzeczywistniony. Nałożone przez Dozór Szkolny kary grzywny na rodziców, których dzieci nie chodziły do szkoły, dzięki zdecydowanej postawie wójta T. Michalewskiego zostały egzekwowane, co miało pozytywny wpływ na frekwencję, która osiągnęła poziom 79%19.

W roku szkolnym 1929/1930 Dozór Szkolny nie ukarał grzywną żadnego z rodziców. Jak pisze kierownik: „W grę wszedł inny czynnik, mianowicie młodzież poza wiekiem szkolnym, której w roku szkolnym 1928/1929 było prawie 15% – zaś w 1929/1930 liczba tego żywiołu destrukcyjnego spadła do 8%. Tu należy doszukiwać się głównej przyczyny wzrostu frekwencji”20.

Wyżej opisane restrykcyjne przedsięwzięcia, chociaż nie przyniosły popularności kierownikowi wśród miejscowej ludności, wpłynęły pozytywnie na proces nauczania i wychowania, podnosząc prestiż szkoły. Pozytywne przemiany odzwierciedlają dane statystyczne: w 1927 r. nie klasyfikowano 16% uczniów, w 1930 – 3,5%, a w 1931 – 6,3%. Znacznie spadła liczba powtarzających klasy. W roku szkolnym 1926/1927 nie promowano 28,6% ogólnej liczby uczniów natomiast w roku 1930/1931 tylko 11,5%21.

W roku szkolnym 1928/1929 w skład kadry pedagogicznej wchodziło 13 osób. W budynku głównym pracowali: kierownik Michał Pękalski, Stefania Pękalska, ks. kan. Antoni Feręzewicz, A. Decyusz, Leopold Koszałka, Maria i Joachim Mańkowscy, Edward Pielaszkiewicz i H. Boniaszczukówna, która zastępowała będącą na WKN w Warszawie Jadwigę Serbinównę. W Rankowskim uczyli Jan Kobus i Stefan Peimel, w Bęczynie – J. Katówna i Piotr Trojanowski22.

Rok szkolny 1929/1930 przyniósł znaczną poprawę warunków pracy, bowiem, dzięki harmonijnej współpracy kierownika z wójtem, w czasie wakacji wyremontowano budynki filialne w Bęczynie i Rankowskim oraz wynajęto cztery sale lekcyjne. Skróceniu uległ czas nauki w szkole, lekcje odbywały się w godzinach od 8 do 14. Fakt ten pozytywnie wpłynął na atmosferę pracy zarówno wśród uczniów, jak i nauczycieli. Na miejsce L. Warchałowskiego, który nadal liczył się do etatu szkoły, zatrudniono Tadeusza Kuśmiderskiego. Niewielkie zmiany kadry przyniósł kolejny rok szkolny – na własną prośbę odszedł E. Pielaszkiewicz a zatrudniono Stefanię Miałkowską, żonę miejscowego naczelnika poczty. W roku szkolnym 1931/1932 liczba nauczycieli zmniejszyła się – odeszło małżeństwo M. i J. Mańkowscy. Zorganizowano 14 klas szkolnych. W budynku głównym uczyło się 5 klas, w salach wynajętych u p. Rolli – 4 klasy, w Rankowskim 3, a w Bęczynie 2 klasy. W filii w Bęczynie została zlikwidowana klasa IIIc, a jej uczniowie rozdzieleni do klas uczących się w Rynku i Rankowskim23.

W roku szkolnym 1932/1933 liczba nauczycieli zmniejszyła się do 10 osób. W wyniku redukcji etatów odeszła Józefa Katówna. W listopadzie, po długoletniej pracy w Urzędowie, odeszła na emeryturę Aleksandra Decyusz. Jej etat przejęła Maria Gutowska. Konsekwencją ograniczenia liczby etatów była zmniejszona liczba klas szkolnych. W 12 klasach uczyło się 582 dzieci. W filiach w Bęczynie i Rankowskim zorganizowano klasy I, II, III. Do szkoły w Rynku uczęszczały dzieci od klasy IV. Fakt ten wzbudził niezadowolenie wśród mieszkańców Urzędowa, że ich dzieci muszą uczęszczać do szkół filialnych, znacznie odległych od miejsca zamieszkania24.

W kolejnym roku szkolnym 1933/1934 odeszli z Urzędowa: Maria Gutowska, Jan Kobus, Tadeusz Kuśmiderski i Adam Romaniuk, który podnosił swe kwalifikacje zawodowe na WKN w Mysłowicach. Zredukowano do 9 osób grono pedagogiczne.

Pracę w szkole rozpoczęli nowo zatrudnieni nauczyciele: Olga Natorska, Józef Sikora, Jerzy Drozdowicz oraz bezpłatny praktykant Marcin Misinski25. Do szkoły uczęszczało 620 uczniów zorganizowanych w 12 oddziałach szkolnych. Konsekwencją ograniczenia etatów nauczycielskich była redukcja ponad 40 godzin nauczania we wszystkich klasach, co negatywnie wpłynęło na poziom szkoły. Przedłużył się czas pracy w szkole, gdzie lekcje trwały do godziny 16. Na 620 uczniów uczęszczających do szkoły nie promowano 58 osób, a 24 nie poddano klasyfikacji26.

W roku szkolnym 1934/1935 nastąpiły nieznaczne zmiany w obsadzie nauczycieli. Po czteroletniej pracy w Urzędowie odeszła S. Miałkowska, etat A. Romaniuka objął Teofil Olszewski. Od 4 października pracę w szkole rozpoczął Roman Staszkow.

W związku z trudnościami lokalowymi wynajęto na potrzeby szkoły jedną salę u państwa Wlaźlackich, gdzie uczyła się klasa IIIb i dwie sale na plebanii. W filiach uczyły się na zmiany klasy: I, II i IV, a w budynku głównym klasy: IIIa, V, VI i VII.

Z dniem 18 września pracę w szkole rozpoczął nauczyciel-praktykant Henryk Jaroszyński, wówczas zorganizowano klasęVb27. Rok szkolny 1934/1935, mimo licznych trudności, przyniósł poprawę wyników nauczania. Na 595 uczniów zorganizowanych w 13 oddziałach szkolnych promowano 531, nie promowano 60, a 4 nie klasyfikowano28.

Zmianę organizacji szkolnictwa w Urzędowie przyniósł rok szkolny 1935/1936. Filie w Bęczynie i Rankowskim zostały samodzielnymi placówkami szkolnymi. Szkoła w Bęczynie była jednoklasowa z jednym nauczycielem – J. Drozdowiczem, a w Rankowskim dwuklasowa, gdzie nauczali P. Trojanowski i O. Natorska. W Rynku pracowało sześcioosobowe grono pedagogiczne i praktykant Bolesław Rachoń. Do szkoły uczęszczało 424 uczniów zorganizowanych w 8 oddziałach klasowych, w tym dwie klasy V. Nie promowano 40 uczniów, a 4 osób nie poddano klasyfikacji29.

Rok szkolny 1936/1937 przyniósł zmiany organizacyjne. Szkoły w Bęczynie i Rankowskim przyłączono do szkoły 7-klasowej. W Rynku nauczano w sześciu salach – 4 w budynku głównymi i 2 na plebanii. Do szkoły uczęszczało 528 uczniów zorganizowanych w 11 oddziałach. Nie zmienił się skład grona pedagogicznego, przyjęto natomiast nową praktykantkę Genowefę Liponogę.

Korzystne zmiany przyniósł kolejny rok szkolny. Obsada nauczycieli zwiększyła się do 10 osób; nowo zatrudnieni to: Wanda Płosajkiewicz, Stanisława Kozianka i Witold Szymański. Po trzyletniej pracy w Urzędowie wyjechał Roman Staszkow.

Wzrost zatrudnienia nauczycieli umożliwił organizację 13 oddziałów, w których uczyło się 655 uczniów. Z tej liczby nie promowano 76 osób, a 11 nie klasyfikowano30.

 

  Stempel szkoły i podpisy nauczycieli na świadectwie szkolnym z 1932 r.

 

 

Dla dzieci przybywających do szkoły 7-klasowej ze szkół niższego stopnia organizowane były egzaminy wstępne w celu wyselekcjonowania uczniów zdolnych i lepiej przygotowanych do nauki w szkole 3 stopnia.

Rok szkolny 1938/1939 to ciągłe zmiany w kadrze nauczycieli. Z powodu choroby J. Serbinówny zatrudniono Franciszkę Sikorową, która wraz z mężem J. Sikorą w listopadzie wyjechała z Urzędowa. Wówczas zatrudniono 3 nowych nauczycieli: małżeństwo Krzyściaków i Szocińskiego, który w czerwcu odszedł, a na jego miejsce przyjęto Sakłowskiego. Posadę nauczycielki objęła również Stanisława Szymańska.

Brak stabilnej obsady nauczycieli ujemnie wpływał na proces nauczania. Przykładem tego są klasy I, które przez 2 miesiące uczyły się co drugi dzień. Do szkoły uczęszczała rekordowa liczba uczniów. W 14 oddziałach szkolnych uczyło się 745 osób. Klasy były bardzo liczne – w dwóch klasach IV uczyło się po 61 dzieci.

W roku szkolnym 1938/1939 nie promowano 137 uczniów, a 23 nie klasyfikowano31.

Mimo trudności lokalowych i braku finansów szkoła w Urzędowie pod ręką prężnego kierownika Pękalskiego i dobrze przygotowanych do zawodu nauczycieli spełniła oczekiwania władz szkolnych i dała solidne podstawy wiedzy do dalszej nauki wielu swoim wychowankom.

W gminie Urzędów były tylko dwie szkoły 7-klasowe – w Urzędowie i Ostrowie, gdzie w 1930 r.wysiłkiem całej gminy wybudowano nowy obiekt kosztem 120 000 zł.

Z tego tytułu jeszcze w 1934 r. gmina zadłużona była na kwotę 26 000 zł. W 1933 r. roczny koszt wynajmowanych pomieszczeń szkolnych oraz mieszkania kierownika wynosił 3000 zł32. W takiej sytuacji wnoszone przez kierownika postulaty budowy nowej szkoły w okresie międzywojennym nie zostały zrealizowane.

Przypisy:

1           J. Krasuski, Historia wychowania, Warszawa 1985, s. 178.

2           M. Pęcherski, M. Świętek, Organizacja oświaty w Polsce w latach 1917–1977, Warszawa 1978, s. 172.

3           Kronika Szkolna, Archiwum ZSO Urzędów, s. 5.

4           Tamże, s. 4a.

5           Tamże, s. 12a.

6           Tamże, s. 14, 14a, oraz Uroczystość pogrzebowa śp. Leona Hempla, [w:] „Głos Lubelski” nr 141 (24.05.1924).

7           Kronika Szkolna..., s.10a.

8           Sprawozdanie Zarządu Publ. 7-klasowej Szkoły Powszechnej „Jagiellońskiej” w Urzędowie za rok szkolny 1924/25, s. 5.

9           Kronika Szkolna..., s. 44a.

10          Sprawozdanie…, s. 2, 3.

11          Tamże, s. 14.

12          Tamże, s. 5.

13          Sprawozdanie... za rok szkolny 1925/26, s. 67, 68.

14          Tamże, s. 69.

15          Kronika Szkolna.., s. 47, 48.

16          Sprawozdanie... za rok szkolny 1925/26, s. 61.

17          Kronika Szkolna..., s. 68.

18          Tamże, s. 50.

19          Tamże, s. 67a.

20          Tamże, s. 68.

21          Tamże, s. 69.

22          Tamże, s. 56.

23          Protokół z posiedzenia Rady Pedagogicznej z dnia 1, 2, 3.09. 1931 r.

24          Kronika Szkolna..., s. 83.

25          Tamże, s. 86.

26          Protokół... z dnia 8.06.1934 r.

27          Kronika Szkolna..., s. 93.

28          Protokół... z dnia 6.06.1935 r.

29          Protokół... z dnia 16.06.1936 r.

30          Protokół... z dnia 7 i 8.06.1937 r.

31          Protokół... z dnia 9 i 10.06.1939 r.

32          Opis gminy Urzędów, [w:] Opis gmin powiatu janowskiego, Archiwum Muzeum Regionalnego w Kraśniku, s. 5. 

 

 

|   Strona główna   |    Powrót   |    Do góry   |