Głos Ziemi Urzędowskiej 2006


Małgorzata Anna Ciosmak

 

„Żeby Matka Boska broniła Leszczynę od nieszczęść”

 

Jesienią 2002 roku podczas podróży z Lublina do Urzędowa, najczęściej wybieraną drogą, zatrzymałam na chwilę samochód w Leszczynie, aby obejrzeć miejsce, w którym raz na kilka lat pojawia się wysięk wód pochodzenia krasowego. Tym razem towarzyszył mi mój Tata, również zainteresowany tą przyrodniczą ciekawostką. Nie wiedząc, w którym dokładnie miejscu wybija źródło, zapytaliśmy o to pracujących na polu przy orce rolników, jak się później okazało Państwa Oleszków. Po obejrzeniu miejsca, z którego wypływał pokaźny potok świeżej, krystalicznie czystej wody, kierowani krajoznawczą ciekawością, chcieliśmy jeszcze obejrzeć kapliczkę na górce przy drodze. Państwo Oleszkowie opowiedzieli nam historię tej kapliczki, w pewien sposób związanej ze źródłem i z pragnieniami mieszkańców Leszczyny. Z rozmowy wynikało, że niebawem na miejscu starej, nadszarpniętej zębem czasu, stanie nowa, wykonana na wzór kapliczki św. Huberta w Wolskim Borze za Urzędowskim Bęczynem. Zrobiło mi się żal tej starej, omodlonej przez dziesięciolecia kapliczki, która miała zostać spalona po poświęceniu nowej. Zaraz po powrocie do Lublina zadzwoniłam do Muzeum Wsi Lubelskiej, z zapytaniem, czy Muzeum nie przyjęłoby tego zabytku na swoją ekspozycję, przez co uchroniłoby ten obiekt od zniszczenia. Dyrektor Mieczysław Kseniak od razu zainteresował się tą moją informacją i wyraził chęć zabrania kapliczki, jeśli tylko mieszkańcy Leszczyny zgodzą się na to. Na przeszkodzie stała tymczasowo pora roku, uniemożliwiająca podjęcie działań i to, że nowa kapliczka jeszcze nie została zbudowana.

Nadeszła wiosna 2003 roku, pora sprzyjająca podjętemu zamierzeniu. Po uzyskaniu zgody Leszczynian i przeprowadzeniu badań co do fundacji, wykonania i celu postawienia kapliczki, Muzeum Wsi Lubelskiej zabrało kapliczkę z zamierzeniem najpierw konserwacji, a następnie umieszczenia na stałej ekspozycji.

Kapliczka została ufundowana i wykonana samodzielnie w 1927 roku przez Antoniego Wnuka, urodzonego w 1863 r. Intencją fundatora było „żeby matka Boska broniła Leszczynę od nieszczęść”, ale także na intencję otrzymania potomstwa w rodzinie Wnuków. Intencji z roku na rok przybywało: żeby w Leszczynie była straż pożarna, żeby w źródełku nie zabrakło wody, żeby były dobre i obfite plony, i wiele innych. Antoni Wnuk stopniowo wyposażał kapliczkę w wykonane własnoręcznie przedmioty kultu, między innymi Kalwarię, św. Floriana, ołtarzyk, strażaka z wozem gaśniczym, dwa drewniane dzwony umieszczone po prawej i lewej stronie kapliczki, nad drzwiami. Antoni Wnuk miał syna Stefana, do którego mawiał, że drewniane dzwony gdy umrze zadzwonią dla niego. W momencie śmierci nie zadzwoniły jednak – nikt ich nie słyszał. Wnuk Antoniego, Józef Wołoszyn twierdził, że musiało to znaczyć coś innego, a nie dosłowny dźwięk dzwonów. Po pewnym czasie do wyposażenia dołączyła studnia z żurawiem symbolizująca źródełko po drugiej stronie drogi i wyobrażenie św. Agaty. Figurę Matki Bożej i aniołków zakupili mieszkańcy Leszczyny podczas pielgrzymki do Częstochowy i stamtąd je przywieźli.

Sama kapliczka jest typem kapliczki przydrożnej, domkowej, z przeszklonymi drzwiami. Ponadto jest to wyrób ciesielski konstrukcji deskowej z drewna sosnowego, na podwalinie dębowej. Dach kapliczki jest pięciospadowy, konstrukcji krokwiowej, kryty blachą ocynkowaną, zwieńczony krzyżem. Detale wykonane są z blachy, jak umieszczona nad drzwiami data „1927”. Kapliczka wewnątrz i na zewnątrz pomalowana jest pobiałą wapienną.

W maju 2005 roku, po rocznej konserwacji kapliczka została umieszczona w sektorze Powiśle. Podczas uroczystości poświęcenia pól, jaka miała miejsce w Muzeum Wsi Lubelskiej po uroczystej Mszy św., kapliczka została poświęcona (zdjęcia) i stanowi oprócz wartości muzealnej, obiekt kultu. Wewnątrz umieszczono figurę św. Jana Nepomucena, do czasu skopiowania rzeczywistego wyposażenia kapliczki. W uroczystości poświęcenia kapliczki wzięli udział mieszkańcy Leszczyny, pracownicy Muzeum, turyści zwiedzający Muzeum, służba liturgiczna z parafii przy ul. Zbożowej w Lublinie wraz z ks. proboszczem i autorka tego tekstu z Tatą.

W tekście wykorzystałam informacje otrzymane z archiwum Muzeum Wsi Lubelskiej dzięki uprzejmości dyrektora Mieczysława Kseniaka

 

 

|   Strona główna   |    Powrót   |    Do góry   |