Głos Ziemi Urzędowskiej 2005


Inż. Konstanty Wójcik

 

Konstanty Wójcik urodził się w 1920 r. w Urzędowie – Bęczynie.

Świadectwo dojrzałości otrzymał w 1939 r. w Liceum im. Hetmana Jana Zamoyskiego w Lublinie. W sierpniu tamtego roku odbył obowiązkową służbę w Junackim Hufcu Pracy przy budowie umocnień warownych przy granicy pruskiej.

Kiedy we wrześniu 1939 r. wybuchła II wojna światowa – cała jednostka, jako ochotnicza kampania, wzięła udział w obronie Stolicy.

Po kapitulacji Warszawy jako jeniec był przetrzymywany w tymczasowym obozie pod Górą Kalwarią, a następnie został przewieziony transportem na wschód.

Udało mu się zbiec w okolicy Puław i powrócić do rodzinnego domu do Urzędowa. Tu zaangażował się w polskie podziemie – NOW-ZWZ-AK.

Na przełomie 1942/1943 był słuchaczem konspiracyjnej podchorążówki, którą ukończył w stopniu kaprala podchorążego.

Wiosną 1943 r. wstąpił do patrolu dywersyjnego Armii Krajowej, zorganizowanego przez komendanta rejonu H. Cieszkowskiego ps. „Odyniec” a dowodzonego przez jego brata M. Cieszkowskiego ps. „Grzechotnik”. Przyjął pseudonim „Chińczyk”. Drużyna „Chińczyka” składała się głównie z dobrze uzbrojonej młodzieży gimnazjalnej – stanowiącej trzon plutonu. Po tragicznej śmierci „Grzechotnika” dowodzenie patrolem plutonu przejął „Chińczyk”.

W czasie akcji „Burza” dowodził plutonem lotnym Kedywu na terenie Urzędowa.

W okresie powojennym był poszukiwany przez UB i NKWD, więc musiał się ukrywać.

2 czerwca 1945 roku został aresztowany i poddany przesłuchaniom. Zwolniony warunkowo, uciekł do Warszawy. Tam przyjęto go na studia na SGGW na Wydział Leśny. W owym czasie uczestniczył w ochronie kongresu PSL Mikołajczyka.

Jako przewodniczący samorządu Mieszkańców Domu Akademickiego brał udział w zawieszaniu krzyży, poświęcaniu domu akademickiego przez ks. kard. prymasa A. Hlonda.

W 1950 r. otrzymał dyplom z tytułem inżyniera leśnika i magistra nauk agrotechnicznych.

Za działalność niepodległościową awansowany został do stopnia kapitana.

Po wojnie pracował w administracji państwowej, lecz, mimo że doceniany jako fachowiec, dyskryminowany był za przeszłość partyzancką. Jest jednym ze współtwórców Towarzystwa Ziemi Urzędowskiej. Podkomendni z okresu pracy podziemnej i współcześni znają go jako wielkiego patriotę, odważnego dowódcę i szlachetnego, dobrego człowieka.

 

 

|   Strona główna   |    Powrót   |    Do góry   |