|
||
|
||
Anna Wnuk Sto lat temu... Odeszła Maria Hemplówna W dniu 3 lutego 1904 zmarła w Węglinie, w powiecie janowskim, w domu swojego bratanka Antoniego Hempla, Maria Hemplówna. Przeżyła lat 69. Pochowano ją na cmentarzu parafialnym w Rzeczycy Kościelnej. Zasłużyła się bardzo w dziedzinie przyrodoznawstwa i etnografii. Współpracowała z Kolbergiem. Zbierała różne żarciki, gry wyrazowe trudne do wymówienia. Maria była córką Aleksandra Hempla majora ułanów wojsk polskich i Marii z Bogdanowiczów. Urodziła się 6 maja 1834 r. w Puchaczowie. Wychowywała się we wsi Tarnów, w powiecie chełmskim należącej do jej rodziców. W dwudziestym roku życia straciła matkę i poświęciła się wychowaniu młodszego rodzeństwa. W 1875 r. utraciła rodzinny majątek. Od tego czasu przebywała w domach swych krewnych i znajomych w: Słupi, Nadrybiu, Samoklęskach i Skorczycach, gdzie zajmowała się zarządzaniem domem i gospodarstwem kobiecym. Kilka ostatnich lat życia spędziła w Węglinie i tam po kilkudniowej chorobie zmarła. Oto przykłady zgromadzonych przez Marię Hempel powiedzeń: „Wojciechu, wołała wojewodzina wołyńska, wjedziesz w dół, wywrócisz wojewodzinę wołyńską. Wojciech wjechał w dół, wywrócił wojewodzinę wołyńską”; „Pan Piętka z panną Piątkowską wzieli ślub w mieście Piątku w piątek dnia piątego maja o godzinie piątej z południa, dawał ślub ksiądz Pięcicki, mieli pięcioro dzieci”. Maria Hemplówna spisywała również rzadkie rośliny w okolicach wsi Słupia nad Wisłą i Teresina w powiecie hrubieszowskim i była autorką opracowań z dziedziny przyrodoznawstwa. „Gazeta Lubelska” R. 29 (1904), nr 131
28 stycznia 1904 r. zmarł i został pochowany w Urzędowie Franciszek Dzikowski. Miał 94 lata. Służył w polskim wojsku. Był człowiekiem bardzo pracowitym. Żegnało go na urzędowskim cmentarzu wielkie zgromadzenie ludzi. „Zorza” R. 39, (1904), |
||
|
||
|